Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzisiaj przed nami bardzo atrakcyjny dzień. Zaczynamy go od śniadania i przejazdu do jednego z wielu ośrodków szkolenia słoni. Spieszymy się by zdążyć na kąpiel zwierzaków w rzece. Wraz ze swoimi opiekunami słonie i te duże i te małe bawią się w rzece podczas kąpieli. Na skinienie palca klękają w wodzie, potem się w niej wykładają, a potem czas na figle i polewanie się wodą. Wygląda to wszystko bardzo zabawnie. Teraz czas na pokaz umiejętności słoni. Niegdyś wszystkie te zwierzaki pracowały podczas transportu drewna. Od czasu kiedy zakazano wyrębu lasów tekowych zostały bezrobotne. Te akurat znalazły pracę w ośrodku szkoleniowym i teraz stanowią jedną z głównych atrakcji dla turystów. Jesteśmy świadkami popisów przekładania drewna, noszenia wielkich pni na kłach, przekładania jednych pni na drugie. Pomagają dzielnie także małe słonie. Na sam koniec mamy popis wrażliwości słoni. Przed dwoma zwierzakami zostają rozstawione najprawdziwsze sztalugi i oba słonie przystępują do malowania obrazów. Jeden z nich to łąka pełna kolorowych kwiatów, drugi to drzewo. Jesteśmy pełni podziwu jak wprawnie słonie posługują się pędzlami, na dodatek jak precyzyjnie malują swoje dzieła. Istnieje możliwość zakupu obu dzieł, zgłaszają się Zosia i Tadeusz. I tak łąka trafia w ręce Zosi a drzewo wędruje do Tadeusza. Nie są jedynymi osobami, które w ten sposób wspierają finansowo ośrodek. My także zakupujemy inne obrazy namalowane przez słonie, tyle że już niestety nie na naszych oczach. Przed nami kolejna atrakcja, tym razem to godzinna przejażdżka na grzbiecie słoni przez najprawdziwszą dżunglę. Dzielimy się w pary i już za chwilę siedzimy na grzbiecie zwierzaków. Najpierw trasa wiedzie przez zielony gąszcz splątanych ze sobą drzew i krzewów, potem wchodzimy do wąskiego strumyka, dalej kolej na zejście i to strome do rzeki. Mamy mnóstwo frajdy, choć Ela i Zyta trzymają się kurczowo swoich siedzeń. Szczęśliwie brodząc po brzuch w wodzie słonie przenoszą nas przez rzekę. Docieramy do obozowiska, ale tylko na chwilę, ponieważ przesiadamy się na tratwy i spływamy łodzią w dół rzeki Ping. Słońce mocno przygrzewa, samo południe. Na chwilę niektórzy z nas sięgają do sterów i sami próbują kierować tratwą. Potrzebuje to trochę wprawy, ale wszyscy radzą sobie wyśmienicie. Andrzej wprawdzie obrał metodę i styl zyg-zak, ale kierunek nadal prawidłowy. Czas na lunch. Jesteśmy wygłodniali. Potem jeszcze zakupy: pamiątki i drobiazgi ze słoniami. Rozbiliśmy sklepik z malunkami słoniowymi i t-shirtami. Przejazd do gorących źródeł. Tylko kilkoro z nas kusi się na kąpiel w basenie z gorącą wodą. Za to po kąpieli wszyscy rozgrzani i zadowoleni wracają na miejsce zbiórki. My w tym czasie moczymy nogi do kolan w siarkowych źródłach. Na koniec mocna kawa i jedziemy do jedwabi. Dodajemy je do programu, bo sklep po drodze. Jesteśmy tuż przed zamknięciem, i idealna pora, bo jesteśmy już jedynymi kupującymi. Możemy przebierać i wybierać, i tak nasze bagaże powiększają się o kilka sukienek, szalików, chusteczek. Mamy też słonie i inne suweniry. Udane zakupy.
W planach zamierzaliśmy dotrzeć do hotelu, ale ponieważ jutro cały kraj obchodzi urodziny króla wiele dróg zostało zamkniętych w tym nasza dojazdowa do hotelu i jest gigantyczny korek. Spontanicznie zmieniamy plany i zostajemy w mieście na nocnym targu. A tu mydło i powidło. Od ciekawych straganów z pamiątkami lokalnymi przez mnóstwo lokalnych specjałów i delikatesów aż po niestety podróbki wszelkich znanych marek. W czasie wolnym część z nas przysiada w lokalnej restauracji na owocach morza i specjałach kulinarnych, potem i tak mamy czas by pospacerować wśród straganów i dokupić kilka pamiątek. Na masaż nie ma chętnych. Chyba zbyt długi dzisiejszy dzień. Docieramy do hotelu na nocleg. Część z nas przeoczyła fakt niezamkniętych okien w pokojach i porządnie wymarzła.
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"