Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Ponownie zdecydowaliśmy się na alternatywne uprawianie jogi.
O 7 rano odśpiewaliśmy dzisiejszej jubilatce – Joli uroczyste „Sto lat” i wręczyliśmy prezent, a potem zgodnie z harmonogramem wyruszyliśmy na śniadanie. Okazało się, że kucharz zaspał. Wypiliśmy świeży sok z ananasów i wróciliśmy do pokojów przygotować walizki.
O 8 ponownie zjawiliśmy się w restauracji. Śniadanie było tak pyszne, że nikt z nas nie mógł się oprzeć choćby niewielkiej dokładce.
W czasie śniadania okazało się, że w grupie nastąpiła pełna synchronizacja myśli. Gdy Marysia coś mi powie w pokoju, mogę być pewna, że kilka minut później usłyszę to samo od Zbyszka. Jeśli Zbyszek wygłosi jakąś opinię Marysia powie, że właśnie o tym myślała.
O 9 wybraliśmy się na ostatni masaż w naszym hotelu w dżungli.
Po masażu dopakowaliśmy bagaże podręczne i wyruszyliśmy do recepcji, żeby się wykwaterować. Przed recepcją czekał na nas rozradowany Dana i nasz kierowca.
Ruszyliśmy w kierunku Ubud. Początkowo zatrzymaliśmy się przy jednym z tarasów widokowych, żeby zobaczyć malowniczy, typowo balijski krajobraz – przepiękne tarasy ryżowe. Następnie odwiedziliśmy miejsce, w którym mogliśmy podziwiać piękno balijskiego malarstwa oraz pracę lokalnych mistrzów pędzla.
Dojechaliśmy do wioski Sangeh i zwiedziliśmy świątynie i małpi gaj Bukit Sari. Małpy chętnie pozowały do zdjęć zarówno same, jak i w naszym towarzystwie.
Po około 40 minutach jazdy dojechaliśmy do Danau Bratan - jezioro leży w kraterze wygasłego wulkanu Gunung Catur. Zachwyceni malowniczymi pejzażami doszliśmy do świątyni Pura Ulun Danau Bratan poświęconej bogini Dewi Danu. Zbudowana w XVII wieku przez radżę Mengwi świątynia jest jedna z najważniejszych świątyń irygacyjnych na Bali. Spacerując po otaczającym świątynie parku obejrzeliśmy nieco późniejszą buddyjską świątynie. Odwróceni w kierunku drogi głównej mogliśmy podziwiać smukłą wierzę minaretu i dostojną kopułę tutejszego meczetu. Okazało się, że ten bardzo malowniczy zakątek jest znakomitym miejscem do pokazania panującego na Bali synkretyzmu religijnego.
Zachwyceni widokami postanowiliśmy zostać w tym miejscu na kawę. Udało mi się też zorganizować niewielki poczęstunek urodzinowy dla Joli.
Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy do największych ogrodów botanicznych na Bali. Na obszarze ponad 100 hektarów można tu podziwiać między innymi kilkadziesiąt gatunków storczyków, kilkanaście gatunków kaktusów (w dziewiętnastym wieku przywieźli je na wyspę holenderscy kolonizatorzy) oraz kilka pięknie położonych świątyń.
W czasie wizyty w Ogrodach Dana przez chwilę był nieco wyższy od Zbyszka. Chwilowa zamiana ról bardzo ucieszyła obu panów.
Przed 17 dojechaliśmy do świątyni Taman Ayun. Niestety okazało się, że opiekujący się świątynia stróż w związku z silnymi opadami deszczu postanowił, że wcześniej pójdzie domu. Na nic zdały się prośby i groźby Dany, który próbował przekonać stróża, iż ten musi pracować w godzinach wyznaczonych przez lokalne władze. Klucznik poinformował Danę, że jest deszczowo i tak właściwie to świątynia jest zamknięta ze względu na odbywające się tu uroczystości religijne i nie będziemy mieli szans wejść na jej teren.
Po powrocie do hotelu spotkaliśmy przy schodach znajome tancerki, które odtańczyły nam na powitanie tradycyjny taniec i przyozdobiły nasze uszy niewielkimi kwiatami.
Wieczorem wybraliśmy się do znanej nam z restauracyjki La Scala, gdzie jedliśmy kolację pierwszego wieczoru. Obsługa przywitała nas bardzo serdecznie pytając się, jak spędziliśmy ostatnich kilka dni. Przyszedł do nas sam szef restauracji wyrażając swoje kondolencje z powodu naszej tragedii narodowej i wybuchu wulkanu na Islandii. Po wyśmienitej kolacji wybraliśmy się na wieczorny spacer.
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "