Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzisiaj wstajemy wcześniej, nawet zdziwieni że mamy jeszcze tak dużo czasu przeciągamy nasze śniadanie. Bagaże jak zwykle lądują na dachu naszego busika. Z podziwem przyglądamy się naszemu kierowcy i jego pomocnikom jak misternie obwiązują je na dachu. Czas na nas. Ruszamy. Punkt widokowy ze wzgórza królującego nad miastem i widok na jezioro Tana. Sesja zdjęciowa grupowa i indywidualna. Droga do Gonderu ma nam zająć około trzech godzin. Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdyby nie niepisane przerwy w podróży. Tym razem kusimy się bardzo spontanicznie na wizytę na lokalnym targu. Wysiadamy w miasteczku wraz z naszym przewodnikiem idziemy jedną z bocznych ulic. Stanowimy tu takie samo poruszenie wśród mieszkańców jak oni wśród nas. Spory ruch nikt jednak nie wydaje się być szczególnie poruszony naszą obecnością. Oczywiście towarzyszy nam już grupa dzieciaków i wyrostków, pokrzykują coraz you, you i wyznają miłośc ale wszystko to jest miłe. Spotykamy na drodze wiele wytatuowanych twarzy kobiet. W większości idą na targ i dźwigają na głowach worki z mąką lub ze zbożem i idą z nimi doi młyna. Sporo tu także mężczyzn ze swoimi kijami. Wypatrujemy krawców i sporo miejsc, gdzie wypieka się tradycyjny chleb. Nawet kosztujemy małych placuszków prosto z pieca. Tuż obok namawiamy panią by mogła nam zaprezentować jak robi się tradycyjny placek – yndżerę. Oczywiście kolejna sesja zdjęciowa. Odbijamy z wąskiej uliczki w jeszcze węższą. Tu na wielkim placu mini straganiki i ludzie handlujący pomidorami, cebulą, czosnkiem, odnajdujemy także sektor z drobiem.
Pył i kurz wgryza się wszędzie, kaszlemy nie mogąc złapać oddechu. Staramy się utrwalić każdy motyw i mnóstwo ujęć. Nie chcemy stracić żadnego ciekawego momentu. Monia nawet filmuje. Kręci się wokół niej cały tłum rozbawionych dzieciaków, które wypatrzyły aparat na zębach i teraz proszą ją o pokazanie uśmiechu. Mirek O. wzbudził wielką radość swoją posturą, inni też podśmiechują się naśladując nasze ruchy albo moje słowa. Atmosfera niezapomniana. Wizyta bardzo nam się podobała. Na koniec filiżanka mocnej etiopskiej kawy.
Gonder witamy czymś na ząb i zakupami w lokalnym supermarkecie. Pani wpuszcza nas za ladę co znacznie ułatwia zakupy. Czas na zwiedzanie kompleksu pałaców. Przekraczamy mur i jesteśmy zachwyceni widokiem. Przepiękne pałace pochodzą z XVII wieku. Mamy bardzo dokładnego przewodnika, który objaśnia nam krok po kroku wszystkie budowle.
Łaźnie Fasilidesa i na koniec kościół. Niewielu tu turystów udaje się nam zrobić piękne zdjęcia. Gonder z pewnością zasługuje na nasz pobyt. Korzystając z dość wczesnej pory ruszamy jeszcze kilka kilometrów za miasto by dotrzeć do wioski żydowskiej. Krótki spacer, synagoga i wracamy do miasta. Mieszkamy w hotelu z widokiem na całe miasto. Teraz wszyscy czyhają na zachód słońca a ja nadrabiam opisy i wybieram nasze zdjęcia.
Przy kolacji pojawiły się tematy istotne a pominięte w mojej relacji. Dzisiaj prawie wszyscy z nas smakowali czatu. Wprost z plantacji przy drodze bezpośrednio od producenta, świeże i pachnące listki dostaliśmy za całe 1,5 dolara. I mimo tego, że torebka przewidziana była na jedn osobę, popróbowalo liści nas około 14 osób a mało ubyło. Energii z pewnością nam przybyło, bo w podskokach zwiedzaliśmy Gondar.
Wspólnie ustaliliśmy, że dzisiejsza wizyta na targu była nieziemska.
Aga była chora ale jest już zdrowa.
Stajemy się coraz większymi smakoszami ryby, która prócz makaronu jest jedyną alternatywą dla indżery nazywanej potocznie i pieszczotliwie przez nas szmatą.
Jutro pobudka o 4.30. Idziemy spać.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."