Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

USA 4-24.09.2012

Devil's Tower


15-09-2012

Dziś mieliśmy jeden z dłuższych przejazdów na trasie. Mimo, że wcześniej wstaliśmy, bo dejechać na czas do jaskini, odległości do kolejnych miejscowości wpływały na tempo naszego zwiedzania. Tak, jak jaskinie nie wszystkich zachwyciła, tak Devil's Tower - prawie 400 metrowa od podstawy skała bazaltowa, zrobiła na wszystkich wrażenie. Beniu chciał się nawet przez chwilę wspinać, na szczęście szybko zrezygnował z tego pomysłu. Mirek rozpoznał kilka sępików czarnogłowych, my zaś zrobiliśmy sobie dłuższy spacer wzdłuż skały, przyglądając się licznym wyżłobieniom, faktycznie przypominającym pazury niedźwiedzia (według legendy indiańskiej, skałę tą wybudowali Bogowie, by uchronić siedem indianek przed atakiem wielkiego grizzly).

Okolice Devil's Tower dały nam możliwość poznania przesympatycznych piesków preriowych - małych, przymilnych gryzoni, zajmujących wraz ze swoimi norkami całą okoliczną łąkę. Dorota nawet się z jednym przywitała, delikatnie ją ugryzł myśląc, że dostanie coś do jedzenia. Beniu również próbował zachęcić pieski do siebie, te jednak po chwili przybliżania się, czmychnęły spowrotem do reszty rodziny. Zrobiliśmy bogatą sesję zdjęciową, po czym po kolejnej chwili zatrzymaliśmy się przy bizonach - po raz pierwszy udało nam się złapać je z tak bliska. Szybkie kilka zdjęć i ruszyliśmy w bardzo dlugą drogę do Cody - miasteczka zlokalizowanego niedaleko parku Yellowstone. Tam dojechaliśmy dopiero o 22:00 i wyczerpani długim dniem szybko położyliśmy się spać.

Pojechali i napisali: