Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Meldujemy punktualny przylot do Santiago de Chile. Bagaż odebraliśmy w komplecie, a po wyjściu do hali przylotów czekał już na nas Edmundo – nasz przewodnik przez pierwsze 5 dni. Podeszliśmy do niego jednak niepewnie, gdyż na kartce powitalnej miał napisane nazwisko podobne do jednego z uczestników wyjazdu. Po zadanym pytaniu, czy czeka na polską grupę Esta, gdy odpowiedział, że tak, wszystko już było jasne.
Ruszyliśmy w drogę do centrum, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta. Na jednym z dwóch słynnych hipodromów jeźdźcy trenowali akurat jazdę konną, plac konstytucji był idealnym miejscem, by przyjrzeć się pałacowi moneda. Plac broni, pełen lokalnych artystów, wyróżniał się typowo kolonialnymi budynkami i najsłynniejszą w Chile katedrą, 4 razy odbudowywaną, w tej chwili prezentującą styl neoklasycystyczno – barokowy.
Na trasie znalazł się również czas na pyszną kawę w jednej z lokalnych kawiarni, nie zachwycającej może przestrzennym, bardzo surowym wnętrzem, ale kelnerkami, które miały być swego rodzaju chwytem marketingowym na nowych klientów, ubierając kuse sukienki w tym samym kolorze. Wszyscy skusili się na małą czarną con leche ( z mlekiem) lub z bitą śmietaną ( tak pija się tu cappuccino) po czym, wymieniając po drodze dolary na peso chileno, ruszyliśmy w kierunku mercado central – największego targowiska w mieście, otwartego codziennie, znanego nie tylko ze świeżych wyrobów spożywczych, ale również lokalnych restauracji. Po obejściu działu rybnego i owocowego doszliśmy również do naszej restauracji, gdzie zjedliśmy pierwsze, lokalne dania. Zaczęliśmy od przystawki – pasty z ryb i owoców morza, popijając słynną w Chile nalewkę o nazwie pisco na bazie owoców winogron i soku z limonki. Jako danie główne otrzymaliśmy 3 różne gatunki ryb z wieloma dodatkami, i typowo chilijskie vino blanco do popicia. Do deseru w postaci sałatki owocowej i kawy przygrywał nam na gitarze lokalny grajek.
Po obiedzie dojechaliśmy jeszcze na szczyt jednego ze wzgórz otaczających miasto – Cerro de san Cristobal, skąd roztaczał się piękny widok na całą stolicę i gdzie mogliśmy przyjrzeć się z góry wszystkim najważniejszym dzielnicom miasta. Niesamowite wrażenie sprawiały również ośnieżone szczyty Andów i masyw górski Cordillera de la costa, zlokalizowany z drugiej strony miasta.
Nareszcie nadszedł czas na szybką kąpiel i relaks. Daliśmy sobie półtorej godziny czasu wolnego, żegnając jednocześnie Edmundo i kierowcę, a o 18:00 spotkaliśmy się wspólnie by skorzystać ze słońca i z możliwości zwiedzenia czegoś więcej niż jest zaplanowane. Wspięliśmy się więc z częścią grupy na szczyt drugiego wzgórza – św. Łucji, gdzie przyjrzeć się można wielu fontannom, ławeczkom z przesiadującymi tam Chilijczykami oraz wspiąć na kilka tarasów widokowych.
Gdy wróciliśmy z powrotem, zrobiliśmy jeszcze krótki spacer okolicznymi uliczkami. Niektórzy skusili się na patagońską sałatkę, inni na lokalne piwo i wino i o porze przyzwoitej dla Chilijczyków, a nie przyzwoitej dla Polaków ze względu na przesunięcie czasowe, wróciliśmy do hotelu.
Pozdrawiamy, saludos!!!
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."