Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wstajemy bardzo wcześnie i z wielkimi nadziejami tym razem w samochodach otwartych jedziemy do parku. Musimy się podzielić na dwa samochody. Zwierzaków sporo, już przed wjazdem do parku na ulicy stoją słonie, nie mamy ich dość, choć na pewno to one mają najwięcej zdjęć jak dotąd. W samym parku natrafiamy na dwa lwy. Spacerują ledwo ruszając się bo są tak objedzone. Mają wielkie brzuchy i na pewno nie są nami zainteresowane. Nad wodą krokodyle, hipopotamy, kolejne słonie. Spotykamy także perliczki, mnóstwo krasek. Jest kolejny komunikat przez radio, które kierowcy wożą ze sobą, gonimy do przodu i tym razem piękna lwica. Wyszła na łąkę nad rzekę by się napić wody. Chłepce i chłepce a potem bardzo dostojnie przechodzi obok nas, na centymetry. Widzimy dokładnie, że ma dość świeże rany na pysku i koło uszu. Przez chwilę nawet przytulamy się do siebie kiedy dostojnie kroczy tak blisko, że prawie ociera się o samochód. Leniwie przekracza drogę i układa się w cieniu wielkiego krzaka, pozuje niczym gwiazda sawanny. Odczekujemy chwilę, cieszymy się pięknym widokiem i ruszamy na kawę i herbatę, czas na zdjęcia z flagą, innych grupowych już w ogóle nie robimy. Powoli kończy się czas na pobyt na safari. W drodze do bramy spotykamy te same dwa lwy, które leżą teraz jeszcze bliżej nas, brzuchy mają tak wielkie że nie mogą się nawet wygodnie ułożyć, wielkie cielska ledwo dyszą, zerkają na nas i powoli odwracają głowy. Sapią, obok nich ochłapy z padliny. Była wielka uczta, nasi przewodnicy informują nas, że przed dwoma dniami lwy upolowały wielkiego bawoła. Teraz mają czas na trawienie. Pierwszy samochód odjeżdża, my za nim. Nagle Wacek zatrzymuje kierowcę głośnym stop. Nie możemy wprost uwierzyć o mało co nie ominęlibyśmy najpiękniejszego zakończenia naszego safari. Z krzaków wyłania się małe lamparciątko wraz z mamą. Gosia aż piszczy z radości to było jej marzeniem by zobaczyć lamparta. I teraz w ostatniej chwili mamy aż dwa. Sesja trwa, jesteśmy pierwszym i jedynym samochodem mamy dwójkę tylko dla nas, a zwierzaki jakby wiedziały, że delektujemy się ich obecnością i paradują najpierw po jednej stronie, potem dostojnie przekraczają drogę i są już po drugiej stronie samochodu. Cudo.
Docierają do nas też inne samochody. Lamparty to niewątpliwie uczta dla nas wszystkich.
Bardzo zadowoleni wracamy do hotelu na śniadanie, tematem głównym jest oczywiście lampart.
Czas na nas. Opuszczamy Botswanę i jedziemy do Zimbabwe. Tym razem odprawa dużo szybciej i sprawniej. Udaje się nam bardzo zgrabnie wyjechać z Botswany, granica z Zimbabwe zajmuje trochę więcej czasu ale kończy się sukcesem. Po niespełna godzinie jesteśmy na miejscu.
To już nasze dwa ostatnie noclegi na trasie. Jesteśmy w Victoria Falls, małej przygranicznej miejscowości w Zimbabwe. Najpierw zajmujemy nasze pokoje i wyjmujemy wszystko z naszych samochodów. Kierowcy zamierzają jeszcze dzisiaj wrócić do Namibii. Przed nami pożegnanie. Zanim jednak się rozejdziemy to mamy pamiątkowe zdjęcie, koszulki, a nasi przewodnicy, którzy już od kilku dni obiecywali zaśpiewać coś dla nas niczym Mister Nunda teraz gromkim głosem śpiewają sto lat.
Pojawiają się nawet małe łezki wzruszenia. Czas na plany lokalne. Nie marnując czasu i korzystając z chwilowej poprawy pogody, podobno to z nami przyjechała do Zimbabwe pora deszczowa ruszamy wszyscy nad wodospady. Wody jest dość dużo i teraz będzie jej stale przybywać. Robimy zdjęcia i część z nas wybiera się na most pomiędzy Zimbabwe a Zambią. Zamawiamy także atrakcje na jutro a potem zasiadamy do wspólnej kolacji.
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."