Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Spotykamy się w Warszawie i punktualnie startujemy do Londynu. Lot mija nam bardzo szybko, tym bardziej, że część z nas od razu zasypia. W Londynie musimy przemaszerować z terminalu na terminal, potem śniadanie w wydaniu brytyjskim, tu spotykamy także Wacka i teraz już w komplecie samolot do Calgary. Dzisiaj przelot dzienny, ale i te 9 godzin minie nam dość szybko. Kilka posiłków, filmy, książki, pogawędki i ani się obejrzymy a kapitan zapowiada lądowanie w Calgary. Na sam początek bardzo miła niespodzianka, bo mimo zapowiedzi ulewnego deszczu mamy całkiem dobrą pogodę, bardzo dobra widoczność, z daleka widać szczyty Gór Skalistych całe pokryte jeszcze śniegiem. Odbieramy bagaże, tu małe zamieszanie, dość długo czekamy aż wszystkie walizy pojawią się na taśmie, i wtedy Iza zauważa, że brakuje Jej walizki. Szybko spisujemy protokół, i już mamy wychodzić, kiedy okazuje się, że czarna waliza stoi przy karuzeli i jest to właśnie ta poszukiwana waliza Izy. Musimy odwołać cały alarm i z bagażami w komplecie wychodzimy z lotniska. Tym razem nikt na nas nie czeka, i nie ma zorganizowanego transportu, idziemy sami do wypożyczalni i czekamy na kluczyki do naszych maszyn. Cała procedura przebiega szybko i bardzo sprawnie, i po chwili szukamy na parkingu nowych aut. W zestawie Jeep i dwa wielkie Fordy. Zapowiada się po amerykańsku. Wyjeżdżamy z lotniska. Trzech kierowców i trzy auta, pierwszy test, na szczęście na dzień dobry do przejechania niespełna 3,5 km, mieszkamy blisko. Formujemy kolumnę, która się nam za chwilę przerwie, zawracamy, jesteśmy wszyscy docieramy do hotelu. Tu pan majstruje coś przy naszych rezerwacjach, płonie gdy go pytam czy wszystko w porządku, potem znowu gdzieś grzebie, przewraca oczami, wreszcie nadchodzi manager, który robi to samo, aż wreszcie tłumaczy się, że nie widzi rezerwacji dla dwóch pokoi. Ommmmm, tylko spokój. My w tym czasie jemy jabłka, przeglądamy foldery, i marzymy o łóżku. A pan dwoi się i troi bo wcale nie zamierzamy odpuścić. Po dobrej pół godzinie mamy klucze, pokoje się znalazły, pan nas przeprosił a na pocieszenie basen i jacuzzi. Ale to pewnie jutro. Wpadamy do pokoi i mimo tego, że u nas właśnie 2 w nocy my szykujemy się do wyjścia na kolację. Lokal wybierała Aga, którą znamy od kilku lat, przemierzała z nami Nową Zelandię i Australię, zdobyła Kilimandżaro, a teraz jest naszą Gospodynią w Calgary, poznajemy także Mateusza. Stekhouse na powitanie z Albertą. Kusimy się na wielkie porcje mięsa. Podane rozmaicie: z pieprzem, grillowane, z krewetkami i krabami, ze szparagami i jajem sadzonym… Mięsko delikatne, bardzo wykwintne. I choć porcje końskie, to jednak znikają z talerzy. A w tym czasie Aga i Mateusz opowiadają nam o Kanadzie, pytamy jeden przez drugiego zmieniając tematy: o prędkość na trasie, o mandaty, o pieniądze i zarobki, o przemysł, o kuchnię, o zabytki… Skonani wracamy do hotelu, i gdy Polska wstaje my idziemy spać.
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"