Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Pada czy nie pada? Pada, za oknem kapie deszcz. Ale mówiono nam już wielokrotnie, deszcz w Kanadzie to naprawdę norma, Mateusz dał nam dobrą radę, najlepiej go w ogóle nie zauważać. Ale póki co nie deszcz nam w głowie tylko śniadanie. Nawet urozmaicone i bogate jak na tutejsze warunki. Kris piecze sobie gofry, Ania wyszukuje truskawki, zamawiamy też kilka omletów. Kawka, herbata, soki i omawiamy plany na dzisiaj. Calgary to miasto, które nie może zachwycać – potwierdzają to Ania, Iza i Kris, którzy po wczorajszej kolacji pokręcili się jeszcze po mieście. Decydujemy ruszyć za miasto, pada na Muzeum Dinozaurów, choć miny niektórych na hasło muzeum rzedną. Ale plan to plan i jedziemy, droga idealnie prosta, pusta i tylko 110 km/h. To męczy, ale jedziemy grzecznie trzymając się tutejszych przepisów. Widoki dość monotonne, preriowe. Pogoda taka sobie, nie jest zimno, pada i jest raczej jesiennie niż wiosennie. Ale wraz z kolejnymi kilometrami pogoda się nam poprawia, chmurki rozganiają dotąd zasnute szarością niebo i od razu świat pięknieje. Muzeum widać z daleka, a krajobraz uległ zmianie, pojawiła się wielka Dolina, rzeka Red Deer. Na parkingu jeszcze się wahamy czy wchodzić czy nie, hasła dumnie nas przekonują, że to stolica dinozaurów, ale są wątpliwości, wreszcie jednak kupujemy bilety i oglądamy poszczególne sale wypełnione kośćmi dinozaurów znalezionymi tuż obok, na pobliskich łąkach, polach i w skałach. Muzeum pięknie przygotowane, interaktywne, dinozaury imponujące. A wszystko dodatkowo bardzo zmyślnie wyeksponowane. Warto było, w tutejszym sklepiku nawet popełniamy pierwsze zakupy. Potem decydujemy się na przejazd Szlakiem Dinozaurów, po drodze mały prom, kilka punktów widokowych, małe skałki i wracamy do Calgary. Mamy adres na lokal z burgerami i shakami. A Kris i Dziewczyny pędzą jeszcze kawał dalej by zobaczyć Park Dinozaurów ze skamielinami, spotkamy się dopiero w hotelu. Nasza droga powrotna równie prosta jak ta do muzeum. Jedzenie okazuje się być lokalem tylko drive – in, ale i to nas nie przeraża, zgłodnieliśmy, hamburgery bardzo smaczne a shaki pożywne. Jesteśmy blisko centrum i decydujemy się wjechać na wieżę widokową w Calgary, dobry pomysł, bo pogoda znacznie się poprawiła, widoki lepsze, nie pada, a w podłodze szklana platforma i widok na ulicę pod nogami. Test dla tych, którzy mają lęk wysokości. I robi się już 18.30, powoli zarządzamy odwrót do hotelu. Czas na odpoczynek, kryzys zmęczenia daje nam o sobie znać. Przed nami jeszcze wizyta w wypożyczalni, musimy jednak zamienić jedno auto na coś większego, 5 walizek się na pewno tu nie zmieści. Oglądamy, przymierzamy się do kilku maszyn, mam wrażenie że niewiele nam brakuje już do autobusu albo małego czołgu. Wszystko wielkie, wysokie i dostojne. Wreszcie dostajemy auto, także forda, nowiusieńki, jeszcze pachnie nowością przejechane tylko 215 kilometrów. Powinniśmy się spakować tu idealnie. Wprawdzie wszystko jest jeszcze dla nas tajemnicą, bo pełna elektronika i musimy go rozszyfrować ale damy radę. Spotkanie w basenie i w jacuzzi a potem gości nas Wacek u siebie w pokoju, w planie pogawędki, gry i zabawy. Dobranoc.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "