Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
O 5 rano, w totalnych ciemnościach (mimo rozgwieżdżonego nieba) wyruszyliśmy na lot balonem. Już samo obserwowanie napełniania olbrzymiej czaszy ziejącym ogniem palnikiem budziło spore emocje.
Wystartowaliśmy sprawnie i już po chwili ukazał się nam zapierający dech w piersiach widok.
Masai Mara i połączony z nim leżący po stronie tanzańskiej park Serengeti to rozległy płaskowyż, więc już po wzniesieniu się na wysokość kilkudziesięciu metrów widać cały park kenijski i sporą część tanzańskiego. Pod nami stado bawołów, potem słoni, antylopy, żyrafy, gazele.
Po zadziwiająco miękkim lądowaniu - śniadanie z szampanem w środku parku. Być może dzięki szampanowi zwierzęta nie czuły naszego zapachu, bo całe przedpołudnie poruszaliśmy się od jednego lwa do drugiego, o żyrafach, guźcach, setkach zebr, gazeli i antylop nie wspominając.
Po wczesnym lunchu pojechaliśmy do masajskiej szkoły.
Przywiezionymi z Polski 4 kartonami prezentów udało się nam obdzielić 3 najmłodsze klasy. Szczęście w oczach dzieci - bezgraniczne, a dlanas - bezcenne.
Dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do zbiórki Esty.
Po południu dość dlugo jechaliśmy wśród stad zebr i antylop, by w końcu zobaczyć to, co udaje się tylko nielicznym: setki zwierząt przekraczające głęboki kanion rzeki Mara. A w niej hipopotamy i czające się krokodyle.
Tego się nie da opisać, zapraszam do zdjęć, choć i one tylko w małej części oddają piękno i grozę tego odwiecznego rytuału.
W drodze powrotnej, uciekając przed rzęsistym deszczem nasz kierowca zatoczył potężne koło, tak że do domu dojechaliśmy dopiero późnym wieczorem. Ale za to przejechaliśmy przez królestwo bawołów (stada po kilkaset sztuk) a jako bonus, tuż przed zmierzchem wyszło na nas stado słoni.
Okazało się, że to jeszcze nie koniec atrakcji, bo po kolacji mieliśmy pokaz tradycyjnych tańców masajskich.
Dziś wyruszyliśmy o świcie i po godzinie, już kawał za parkiem przedefilowało przez drogę stado słoni, jedno z większych jakie widziałem. Szczególnie wzruszyła nas scenka, gdy potężna słonica pomagała dwumiesięcznemu słoniątku wdrapać się na nasyp drogi.
Po kilku godzinach urozmaiconej (błoto, tarka, w końcu asfalt) drogi dotarliśmy do parku narodowego Nakuru. Po drodze zrobiliśmy godzinną przejażdżkę łódką po jeziorze Niwaszi (jeszcze jeden park narodowy) - orły rybołowy jadły nam z ręki.
Jak tylko wysiedliśmy z łódki - lunął ulewny deszcz.
Park Nakuru to niewielki (200 km2) park, którego połowę zajmuje jezioro o tej samej nazwie. Przez wiele lat jezioro wysychało a jego błotniste brzegi stanowiły idealne środowisko dla flamingów. Ale od 2 lat poziom wody znacznie się podniósł i większość flamingów się wyniosła.
Widzieliśmy za to (choć ze sporej odległości) nosorożce oraz uroczą lwią rodzinkę z dwoma wspinającymi się na drzewo maluchami.
Jutro dzień w drodze, rano wyjazd, lunch w Nairobi a wieczorem ostatni już kenijski park - Amboseli.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."