Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Cóż po nocnych perypetiach nie wyspaliśmy się zbytnio. Ale zamiana i tak była na lepsze. Żadnych komarów (pomijając 1 małą sztukę u Oli), czyściutko i cieplutko. A dzień zaczynamy od śniadania. Oczywiście żałujemy, że nie mieszkamy w willi bo nie możemy sobie przygotować go sami, ale po kilku dniach miła jest odmiana. Kawka, herbata, pieczywo, kanapki.
Póki co nad Florencją słońce, ale złowrogie chmury widać po prawej. My jedziemy do miasta, parkujemy blisko centrum i dzielnie kroczymy na spotkanie z naszą przewodniczką po mieście. Dość szybko pogoda ze słonecznej zamienia się na deszczową, Santa Croce, Palazio Vecchio, tu już leje. Chowamy się do wnętrz. Na szczęście to żaden wielki deszcz, po kilku minutach ustaje i po deszczu ani śladu, tylko pojedyncze kałuże zdradzają niedawny deszcz.
Duomo, San Lorenzo, kaplice Medici.
Czas wolny. Idziemy na Mercato Centrale. Tu robimy lekki rekonesans i zaraz znajdujemy coś dla siebie. Sekcja owoce morza zajada się szaszłykami z kalmarów, ośmiornic i krewetek. Białe wino pomostem łączy także sekcję pizzy. Pyszna, krojona na kawałki z warzywami, serami, wędliną. I mamy jeszcze inną sekcję pizzy, bardziej okrągłej na cienkim cieście. Sekcja wegetariańska wybrała dzisiaj fasolę i ziemniaki zapiekane w piecu.
Teraz czekamy na Szefa, który ugania się pod nami pośród straganów by zrobić zakupy na nasze Warsztaty kulinarne. Dzisiaj po wczorajszych perypetiach musimy zmienić plany i zamiast gotowania w willi gotujemy w prywatnej kuchni szefa Tomka.
Menu bardzo wystawne. Jest nas ósemka, każdy dostaje jakieś zadanie. Oli przypadają w udziale figi, chodziły za Nią od dawna. Teraz robi je z ricottą, polane miodem z kasztanowców. To jedno z dań. Drugie zadanie przypada Magdzie, która musi poradzić sobie z bakłażanem. Należy go umyć oraz pokroić a potem uwędzić. Naprawdę. Metoda budzi nasze największe zainteresowanie, sposób okazuje się bardzo prosty i na pewno wykorzystamy go w domu. Magda wyczarowuje pyszne danie. W tym samym czasie Małgoś mierzy się z pomidorkami, bazylią i burratą. Ser podobny do mozarelli tylko bardziej wyrazisty rozpływa się wręcz na talerzu.
W kuchni zostali Basia, która przygotowuje zielony kalafior, Estera, która uczy się wprawnie obierać melona i kroić ser kozi. Asiunia i Andrzej biorą się za karczochy, które będą przygotowane po żydowsku.
Oczywiście wszyscy podglądamy, by niczego nie stracić. Na wielkie wejście czeka Monia, która mianowała się Królową tuńczyka. Musi go najpierw pokroić i też uwędzić.
Pachnie wybornie, w kuchni mieszają się przeróżne smaki, na stole coraz więcej dań i coraz bardziej kolorowo.
Zasiadamy wreszcie do uczty. Po sześciu dniach gotowania i wieloletnim doświadczeniu kucharzenia w domach udaje się nam przygotować kilkudaniową ucztę w zaledwie 70 minut. Teraz mamy czas by się delektować. Każda próbowana potrawa smakuje świetnie, na stole dodatkowo różne oliwy oraz sos klonowy, który w zamiarze miał być podany do tuńczyka, został jednak wykorzystany do fi g z serem. Objedzeni i opici ruszamy na sjestę do hotelu. Po krótkim odpoczynku czas na spontaniczną wyprawę do Florencji, i tym razem spacer nocą. Kończymy go na Moście Złotników, a potem szukamy małego miłego baru, w którym na zakończenie coś pysznego i lody zza rogu.
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "