Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Punktualnie o godzinie 13:00 spotkaliśmy się z grupą na lotnisku w Warszawie, by już wspólnie odprawić się na długo wyczekiwany lot do Japonii! Prognozy są zachęcające. Podobno właśnie teraz cała stolica państwa wschodzącego słońca kwitnie. Przekonacie się już niedługo, czy tak naprawdę jest gdy umieścimy pierwsze zdjęcia w Internecie. Loty przebiegły sprawnie. Załatwianie formalności imigracyjnych na lotnisku w Tokio zajęło nam 5 minut, podobnie szybko poradziliśmy sobie z odbiorem bagażu i wymianą pieniędzy. Wszędzie napotykaliśmy pomocników, którzy informowali nas co mamy robić, gdzie mamy stanąć i czekać. Mamy dobry kurs wymiany: 117 jenów za 1$. W hali przylotów usłyszeliśmy zaraz ESTA, ESTA here! Podeszliśmy do dwóch Japonek, które po krótkim czasie oczekiwania na transfer odprowadziły nas do stanowiska odjazdu autobusu do Tokio. Kierowca i jego asystenci zapakowali nasze bagaże w kilka sekund, a ja byłam wypraszana z miejsca załadunku, gdyż z przyzwyczajenia przeliczam liczbę bagaży, co przez Japończyków nie jest najlepiej odbierane. Im trzeba ufać, bezwzględnie! W końcu to kraj uchodzący za jeden z najbezpieczniejszych na świecie. Z początku w autobusie z nami jechało tylko kilku obcokrajowców, więc pozwoliłam sobie na krótkie wprowadzenie dotyczące stolicy Japonii. Jednak na kolejnym przystanku wszedł pan zajmujący się informowaniem o obowiązkowym zapinaniu pasów w autobusie, a za nim kilkunastu kolejnych turystów. Poddałam się więc i grzecznie usiadłam na swoim miejscu obok Pana Japończyka, cierpliwie oczekując przyjazdu do hotelu. Jechaliśmy 90 minut. Aura w Tokio niezbyt sprzyjająca, 13 stopni i deszczowo, jednak my w wyśmienitych humorach. Udaliśmy się do pokoi na 29 piętrze hotelu wieżowca na szybką kąpiel, po czym o 21:00 spotkaliśmy się w celu spaceru na wspólną kolację. Restauracje hotelowe były już zamknięte, jednak nasz hotel łączył się z 3 innymi budynkami, w jednym z nich znajdowało się spore centrum handlowe, w którym jedynymi otwartymi obiektami były właśnie lokalne knajpki z japońską kuchnią. Każdy z nas znalazł coś dla siebie. Większość wybrała bar z automatem, w którym wybierało się najpierw spośród 4 obrazków zup ramen, którą wybieramy, następnie wciskało się przycisk wyboru, wrzucało pieniążki i otrzymywało bilecik. Ten bilecik przyjmowała od nas obsługa i w błyskawicznym tempie na naszych stołach pojawiły się zupy ramen z różnymi dodatkami. Bazą były plastry wieprzowiny, cebula dymka, pędy bambusa oraz jajko gotowane. Wszyscy dzielnie jedli pałeczkami, popijając do tego niezliczone ilości wody, stosując się oczywiście do zasady, że osoba obok nas napełnia nam szklankę, a my się odwzajemniamy. Dwie osoby wybrały się na odkrywanie restauracji sushi z widokiem na całe miasto na 29 piętrze wieżowca. Jutro dowiemy się jakie wrażenia. Tymczasem pozdrawiamy już z naszych japońskich pokoi z kraju kwitnącej wiśni i udajemy się na spoczynek, w celu regeneracji przed jutrzejszym całodziennym zwiedzaniem! Oyasuminasai! (Dobranoc!)
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."