Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Budzi nas pani z koszyczkiem z kawą lub herbatą w naszych namiotach. Taki niby mały gest ale jaki przyjemny. Do tego małe ciasteczko i spotykamy się w restauracji, na wypadek gdyby ktoś pogubił drogę, i ruszamy na safari. Pada deszcz. Może nie mocno, bo w nocy była prawdziwa ulewa, teraz tylko kropi, ale i tak wolelibyśmy żeby było bardziej pogodnie. Wczorajsza zapowiedź mnóstwa zwierzaków obudziła w nas apetyt na wiele atrakcji. A tymczasem kilka pierwszych metrów i nic.
Jednak to tylko złudzenie, bo zaledwie kilkadziesiąt metrów od lodży wypatrujemy spore oczko wodne a przy nim mnóstwo zwierzaków. Zebry, topi, impale, guźców mało, ale te pojawiają się za około godzinę i to w wielkiej liczbie, będą i tu i tam.
Wybieramy trasy spoza utartych szlaków, nasze auta terenowe świetnie radzą sobie z kałużami wielkimi niczym jezioro czy koleinami i mazistymi dróżkami. Ku naszemu wielkiemu zachwytowi najeżdżamy na stado żyraf. Jedna, dwie, trzy, …, jedenaście. Policzyliśmy je wszystkie, piękne, dostojne, obskubują listki akacji. Ileż gracji, wdzięku, czaru. Nasi koledzy z auta za nami też tylko w zachwycie i sesji nie ma końca.
Nieba się przeciera, uwagę poświęcamy nie tylko zwierzakom ale także ptakom: orły, sępy, kraski, dropy, frankliny, perliczki, wypatrujemy coraz to nowe dla nas gatunki.
Czas mija i to niewiadomo kiedy. Z safari planowanego na dwie godziny zrobił się wyjazd trzy i pół godzinny. A pewnie moglibyśmy go jeszcze wydłużyć. Czeka na nas sute śniadanie i piękny widok na całą rozległą dolinę.
Nie skusimy się na kąpiel w basenie ale za to odpoczywamy z kawką i herbatką na naszych tarasach doczepionych do namiotów. U Uli i Wacka są nawet bonusem dwa węże, my bez większych przygód spotykamy się na lunchu i choć przerwa pomiędzy posiłkami dzisiaj wyjątkowo krótka to udaje się nam zmierzyć z przepysznym menu i posileni oraz pełni sił ruszamy dalej.
Przy wyjeździe z parku nie darujemy sobie przystanku przy kolejnych zebrach, guźcach i impalach, kob też oczywiście załapuje się na sesję. Przy ulicy przelotowej targ, zatrzymujemy się przy sekcji z bananami, na wielkich paletach i wprost na ziemi leżą gigantyczne kiście zielonych bananów, obok hala z mięsem a na jej dachu potężny marabut, mimo prób zwabienia go do nas nisko dumnie przygląda się nam z góry bacznie obserwując sytuację. Kawałek dalej znajdujemy stoiska z grillem i szaszłykami, oraz paleniska z grillowaną kukurydzą.
Dość szybko zaprzyjaźniamy się z miejscowymi, którzy pozwalają sobie robić zdjęcia. Czas na kolejny odcinek drogi, teraz już nie będzie tak szybko, to akurat wielka naprawa nawierzchni, objazdy, po jednym pasie zamkniętym, kierowanie ruchem, przystanek na toaletę. Delektujemy się flaszowcem, rozdajemy kolejne porcje słodyczy oraz długopisów i akurat na sam zachód słońca docieramy nad Jezioro Bunyuni.
Wbiegamy wprost do recepcji, stamtąd na taras i łapiemy jeszcze ostatnie pomarańcze zachodzącego słońca, krótka przerwa w pokojach przed kolacją.
Zupa rakowa okazuje się hitem, na tyle nam smakuje, że awansem zamawiamy ją także na jutrzejszy obiad. Do tego tilapia z kaparami i sosem cytrynowym – równie pyszne, i to danie znajdzie także wielu amatorów powtórek jutro.
Deser to naleśniki z lodami, okazuje się to wielki kopiec lodów otulony jednym naleśnikiem z mnóstwem czekolady wyłożone na drugim placku. Już ledwo dajemy radę, kończymy miłymi pogawędkami nad jeziorem przy ognisku. Brakuje tylko byśmy zaczęli śpiewać. A nad nami wyjątkowo rozgwieżdżone niebo.
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"