Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wstajemy rano ale bardzo przyzwoicie, śniadanie nad basenem, różne pyszności, choć podglądamy czym zajadają się nasi sąsiedzi przy stolikach, my Europejczycy jesteśmy tutaj marną mniejszością, i w bufecie dominuje sushi, zupa miso, kurczak z grilla, makaron z dodatkami, ryż na gorąco z wodorostami, same pyszności. Nie myślcie jednak, że dla nas nie ma tu nic, wręcz przeciwnie bardzo szeroki wybór owoców, nabiału, jaja na różne sposoby, wypiekane na miejscu pieczywo. Ale przy bufecie widać rozdział gustów kulinarnych, my przy swoich tekach a oni przy swoich.
Transfer przez miasto do portu, po drodze wielki korek. Nie wiadomo dlaczego, a musimy przedrzeć się przez ścisłe centrum Cebu, nasz kierowca jednak by skrócić czas przejazdu mając świetną znajomość miasta kilkukrotnie ucieka z głównej zatłoczonej trasy i jedzie opłotkami, to nam się szczególnie podoba bo w wielkim mieście odkrywamy zupełnie inne codzienne życie, małe domki, stragany z kilkoma zaledwie produktami, bawiące się w kałużach na ulicy dzieciaki, riksze motorowe wszędzie, jesteśmy jedynym busikiem w całej okolicy.
Na czas docieramy do portu, tu nadajemy nasze bagaże i odprawiamy się na nasz prom. Wszystko przebiega bardzo sprawnie. W poczekalni równie klimatyzowanej co wszystkie zamknięte przestrzenie na Filipinach jesteśmy świadkami wielu ciekawych zjawisk. Najpierw obok nas młodziusieńka Filipinka będąca niczym gołąbeczka z na pewno starszym od niej białym partnerem, chłopakiem, narzeczonym, kolegą – tego nie udało się nam ustalić, zmazuje z siebie tony makijażu, wyzywającego, dość przesadzonego, by za chwilę wpaść w ręce profesjonalnej kosmetyczki. I nic, że obok niej siedzi 100 osób, które równie ciekawie co my zerka w Jej stronę, i nie szkodzi, że jesteśmy w poczekalni odjazdu promów, i co chwila tłum ludzi zmierza do bramki, kosmetyczka sprawnie wczepia jej rzepy we włosy by odsłonić sobie całą twarz i zaczyna show. Teatralne przerysowane ruchy, pewnie mają przekonać nas obserwujących o jej fachowości: trze, wwierca się gąbką w twarz drobniutkiej dziewczyny, pudruje, rozciera, smaruje, przytyka, a to dopiero podkład. Teraz oczy i cienie, cała gama barw, z pewnością twarz została wybielona o kilka odcieni. A to nie koniec, ale całe przedstawienie nagrywane skrzętnie telefonem przez owego wspomnianego białego zostaje przerwane zapowiedzią wejścia na pokład promu. Zamykają się skrzyneczki z pudrami, cieniami, szminkami i cała trójka wchodzi na prom. Zobaczymy co będzie dalej.
Musimy jeszcze wspomnieć o oferowanym tutaj masażu, tak wprost na siedzeniach w poczekalni, w ubraniach, bez parawanu, stopy, dłonie, kark, ale najpierw profesjonalni masażyści w białych kitlach mierzą każdemu chętnemu ciśnienie. Cuda. Przy wejściu na trap promu stoi kapela i gra na żywo same szlagiery, a obok skarbonka. Kiedy już zajmiemy miejsca na promie, zresztą bardzo wygodne i przestronne i zamierzamy ułożyć się do snu lub zabrać do czytania książek, przed nami dwie godziny podróży, na ekranach nad naszymi głowami pojawia się zwiastun karaoke, a raczej popularnego tutaj wideotoke, czyli teledysk z napisami i melodią do śpiewania. Na szczęście muzyka sobie a pasażerowie sobie i nikt nie dołącza do śpiewania.
Jednak za szybko się ucieszyliśmy, bo za chwilę pokazuje się napis Warner Bros co zwiastuje film. I możecie zgadywać co wybrano na dzisiejszy pokaz, nie „Małą Syrenkę”, choć na pokładzie jest sporo dzieci, a morza błękit dookoła, nawet nie Titanica choć wiemy, że kończy się mało optymistycznie, to będzie film grozy o rekinach ludożercach, które obgryzają kolejne nogi, ręce, ekran spływa krwią, i co? I wszyscy śledzą akcję , wstrzymując oddech kiedy rekin atakuje, wzdychając głośno kiedy po raz kolejny udaje się ludziom uniknąć ataku, czy zasysając powietrze i zamykając oczy kiedy w gardzieli rekina ginie kolejna ofiara spośród załogi. Nie do wiary, i taka krwią spływająca rąbanka na ekranie przez 2 godziny…
Kiedy wreszcie cali i zdrowi i nietknięci przez ani jednego rekina docieramy na miejsce naszych wymarzonych, sielskich białych plaż, oddychamy z ulgą.
Jedziemy do hotelu, po drodze lunch w bardzo urokliwym miejscu ekologicznej farmie. Menu iście królewskie i do tego bardzo smaczne, a na koniec lody własnej roboty, O tyle nietypowe, że mamy wybór pośród bardzo egzotycznych smaków, durian, miód pikantny, liście aloesu, trawa cytrynowa, itd.
Pasiemy nasze oczy widokiem na ocean i tym bardziej spieszymy się do naszego hotelu. Miejsce nas ani trochę nie zawodzi. Jest szeroka plaża, z białym bardzo miałkim piaskiem, przeurocze palmy, hamaki, designerskie leżaki i podwieszane pod palmami łóżka, i wreszcie ciepła woda i bardzo piękny zachód słońca.
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"