Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Lądujemy o czasie w Bamako. Jest godzina wstecz do czasu polskiego czyli tutaj dopiero 21.15. Na lotnisku 24 stopnie, przyjemna bryza i bardzo zachęcająca pogoda do zwiedzania. Zanim jednak ruszymy na podbój Mali czeka nas przejazd do hali przylotów zapchanym autobusem. Już przy wysiadaniu z samolotu zauważyliśmy, że każdy Malijczyk, i Malijka też, obydwoje dość sobie słusznych rozmiarów są niecierpliwi i napierają by jak najszybciej skądś wyjść. Nie zważają przy tym na stopy, nogi, ręce, ciągną swoje walizki po wszystkim jak się da a nawet bez kółek próbują wymusić na walizkach ich całkowite posłuszeństwo. Różnie bywa z efektami. Jeden taki Jegomość, który omal nie zrzucił mnie ze schodów wiodących na płytę lotniska, ofuknięty przeze mnie zaszczebiotał tylko: „Welcome to Bamako!”
Kiedy już wysiadamy z autobusu, czeka nas dezynfekcja rąk i to prawdziwym spirytusem i pomiar temperatury, który wszyscy przechodzimy pomyślnie. To nie koniec, bo teraz sprawdzane są wizy i żółte książeczki i musimy jeszcze wypełnić wnioski wjazdowe, przed nami krok przedostatni czyli spotkanie z panem imigracyjnym, tu bez problemów.
Ale te nas jakoś lubią, bo zaczną się już za chwilę. Czekamy na bagaże, taśma bezustannie przesuwa się nam przed nosem ale stale mamy braki w naszym jakże okazałym dobytku. Kiedy wreszcie udaje się nam zebrać wszystkie kartony i walizki, okazuje się, że walizka Małgosi jest mocno uszkodzona. Przed nami spisanie reklamacji, aż jęknęłam, bo wiem czego można się spodziewać, ale raport mieć musimy.
Tu okazuje się, że pan pisze literki wstukując je do komputera baaardzo powoli jednym palce, a kiedy podajemy mu adres stałego zamieszkania jęczy niedowierzając, że ktoś mógł wymyślić skomplikowaną nazwę Osiedle Stare Żegrze. Mamy wreszcie kwit w ręce i staramy się wyjechać poza lotnisko. To nie będzie takie łatwe ponieważ na drodze staje nam pan kontrolujący zawartość bagaży i jeden z naszych kartonów wyłoniony do kontroli musi zostać rozpakowany i dokładnie obejrzany. Na szczęście padło na zabawki, kontrola odbywa się bez słów więc tak naprawdę nikt nas o nic nie pyta, a my niepytani nie musimy się tłumaczyć.
Wreszcie koniec, teraz tylko manewrując zgrabnie wózkami bagażowymi, których kółka dziwnie skręcają tylko w jedną stronę, albo w dwie przeciwne strony jednocześnie, docieramy do naszego auta. A tu standard czyli 4 x 4 wpisane na dobre na trasy po Afryce, tyle że my musimy zapakować się na dach z naszymi bagażami, trochę tego jest, a pomagierów więcej nawet niż naszych bagaży. Powoli udaje się upchać wszystko na dachu, wyglądamy jak porządna taksówka afrykańska.
Bamako śpi. Na ulicach prawie żadnego ruchu, my teraz czujemy także zmęczenie. W hotelu, który zaskakuje nas bardzo miłym i schludnym wnętrzem zajmujemy pokoje, naradzamy się odnośnie jutra i jeszcze długo siedzimy w lobby, pod gołym niebem podsumowując dotychczasowe przygody i nie tylko.
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"