Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Pobudka o 5:00 rano. Jedni wybudzeni z głębokiego snu, inni niewyspani po obfitej kolacji dnia poprzedniego, jednak nie było wyboru, nadszedł czas na upragnioną przez wszystkich równinę Hortona. O 5:30 rano wyruszyliśmy w trasę, otrzymując dodatkowo prowiant śniadaniowy od hotelu. O 7:00 rano, gdy już zrobiło się jasno, dojechaliśmy na miejsce. Na początku było chłodno, mieliśmy na sobie wszystkie warstwy ubrań, jednak po 15 minutach trekingu zaczęliśmy się rozbierać.
Trasa wiodła lasem mglistym i zielonymi polanami, wyglądającymi niczym nasze połoniny. Pierwszym wyjątkowym punktem był mały koniec świata z zapierającym dech w piersiach widokiem na okoliczne góry i doliny. Następnie dotarliśmy do końca świata ze stromą skarpą 850 metrów w dół. Później dłuższy treking aż do zjawiskowego wodospadu Bakera. Po 8 kilometrach i 2,5 godzinach dotarliśmy z powrotem do naszego vana. Krótka wizyta w muzeum Parku Hortona, bliskie spotkanie z samburem indyjskim (rodzina jeleniowatych) i ruszyliśmy w drogę powrotną.
O 10:45 wróciliśmy do hotelu, by zrobić sobie wymarzoną przerwę na prysznic i kawę. O 12:15 wyruszyliśmy w dalszą drogę. Przez 2 godziny jazdy mijaliśmy kolejne plantacje herbat, wioski tamilskie, obniżyliśmy wysokość z 1800 do 500 m npm do miasta Perdeniya, gdzie znajdował się królewski ogród botaniczny, nasz kolejny punkt programu. Nisza wysadził nas przy wejściu, a w ogrodzie spędziliśmy 1,5 godziny. 60 ha na spacer to nielada wyzwanie nawet przy grupie o tak dobrej kondycji. A jednak zobaczyliśmy bardzo dużo: 4 aleje palmowe, w tym najpopularniejsze na Sri Lance palmy królewskie oraz najrzadsze palmy seszelskie, największego figowca na świecie, aleję bambusową oraz ogród kwiatów, a w tym ogród orchidei.
Obeszliśmy również prawie wszystkie drzewa zasadzone przez ważne osobistości wizytujące królewski ogród botaniczny. Naszym celem było odszukanie drzewa polskiego, zasadzonego w 1960 roku przez Premiera Cyrankiewicza. udało się! Zdjęcie w galerii.
Punktualnie o 16:00 wyruszyliśmy do Kandy, gdzie wjechaliśmy na jedno ze wzgórz, by podziwiać widok na całą stolicę królestwa syngaleskiego z góry. Następnie sprawny przejazd do teatru. Zarezerwowaliśmy miejsca, po czym zrobiliśmy spacer po okolicy. Przy okazji udało się nam dokupić trochę przyborów szkolnych dla dzieci z tamilskich wiosek. W tym czasie Andrzej, jako jedyny męski przedstawiciel naszej grupy poza przewodnikiem, walczył o nasze zarezerwowane miejsca, które sprytni turyści chcieli już zajmować. Dziękujemy! Udało się usiąść tam gdzie chcieliśmy i obejrzeć godzinny pokaz tańców, muzyki, rytuałów lankijskich z pełnym zaangażowaniem. Były też akrobacje, połykanie ognia i chodzenie po rozżażonych oraz palących się węglach. Emocje zapewnione do ostatniej chwili.
Dziś czas programowy wyliczony jak w zegarku, ponieważ na 18:15 dotarliśmy do świątyni zęba, gdzie zaczynała się właśnie ceremonia prezentacji złotej szkatułki z relikwią. Najpierw przeszywający dźwięk bębnów, nastepnie procesja mnichów, przejście na pierwsze piętro, złożenie darów przez wiernych w postaci kwiatów i strojów dla mnichów, utworzenie długiej kolejki oczekujących, by zobaczyć i pomodlić się przed świętą szkatułką. We wszystkich etapach udało się nam wziąć udział.
Zakończyliśmy zwiedzanie o 19:15. Dziś mieliśmy więc długi, ale pełen atrakcji dzień. Hotel tuż nad jeziorem w stylu kolonialnym. Kolacja jak zwykle pełna wyśmienitych dań. Przy takim wyborze trudno się zdecydować, ale przeważały jak zwykle kąciki curry, ryby, owowce morza, warzywa w tempurze, zupa dyniowa oraz świeżo krojone owoce na deser: ananas, mango papaja. Pycha!
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"