Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Ostatnie pyszne śniadanie w Dambulla i czas ruszać w drogę. Podróż rozpoczęliśmy od wizyty w przedszkolu, gdzie dziś było ośmioro dzieci. Wszystkie w wieku 4,5 roku i 5 lat. Trochę nieśmiałe i wystraszone, bo to dopiero początek szkoły w Nowym Roku, a jednak po chwili z chęcią zaglądały do siateczek z prezentami i pozowały do zdjęć. My natomiast mogliśmy zobaczyć jakie możliwości edukacji mają dzieci mieszkające w lankijskich wioskach. Ten stosunkowo mały budynek wyglądał na zadbany. W środku stolik, krzesła, półeczki dla każdego ucznia i zdjęcia uczniów. Okazało się, że szkoła 3 lata temu była odnawiana przez jednego z Niemców, który wizytował Sri Lankę z naszym przewodnikiem. Przekonaliśmy się, że warto pomagać i wykładać pieniądze na konkretne cele, bo widać, że dzieci na tym zyskują.
Po 3 godzinach jazdy dojechaliśmy do miejscowości Pinnawala, gdzie odwiedzaliśmy sierociniec dla słoni. Najpierw kąpiel w stawie, następnie karmienie młodych słoniątek z butelki, później wyjątkowe spotkanie Oli z lankijską Panią Weterynarz: dzięki temu wiemy jakie są największe problemy zdrowotne lankijskich słoni i w jaki sposób można przyczynić się, by pomóc tym zwierzętom. Kto wie, może to właśnie Ola założy w przyszłości sierociniec dla dzikich zwierząt i będzie mogła realizować swoje marzenia w pełni! Trzymamy bardzo mocno kciuki! Na koniec spacer ze słońmi nad rzekę, gdzie 94 słonie i słoniątka z przyjemnością zażywały dłuugą kąpiel. My natomiat chwilę porobiliśmy zdjęcia, później wypilliśmy orzeźwiający sok ze świeżych ananasów, odwiedziliśmy fabrykę produkcji papieru czerpanego z odchodów słonich i wróciliśmy do auta, by ruszyć w dalszą podróż.
Po pół godzinie przerwa w kilku miejscach, by znaleźć najtańszą ofertę przejażdżki na słoniu. Udało się. W końcu Ola z Andrzejem zdecydowali się na 25 minutową przejażdżkę bez lektyki, na skórzanym siodle. Wrażeń mnóstwo: chłodzenie w rzece, karmienie bananami, spacer po dżungli. Było trochę niewygodnie, ale przetrwali.
Ok 15:00 wyruszyliśmy w dalszą drogę do miejscowości, która będzie ostatnim punktem na naszej 2 -tygodniowej trasie - Negombo. Trasa miała 70 km, ale pokonywaliśmy ją przez 3 godziny. Nisza jeździ bardzo ostrożnie na co my specjalnie nie narzekamy, ponieważ Lankijczycy potrafią jeździć jak szaleni i nie przestrzegają specjalnie przepisów. Poza tym nasz przewodnik chciał nam pokazać najpiękniejsze wiejskie krajobrazy, za co byliśmy mu bardzo wdzięczni. Na trasie smakowaliśmy małe banany, rambutany i kokosowe herbatniki.
O 18:15 dojechaliśmy do pięknego, pięciogwiazdkowego hotelu z ogromnym basenem i wyjściem na plażę. Pożegnaliśmy się z Niszą i wybralismy się na zakupy. Wczoraj Andrzej sprawdził w internecie lokalizację sklepu z pamiątkami o nazwie Odel i zauważył, że nowa filia jest również w Negombo, tuż obok naszego hotelu.
Wieczorna kolacja pełna znakomitości. Stwierdziliśmy, że wszyscy wyczekują kolejnych kolacji, a jeszcze bardziej deserów. Dziś furrorę zrobiły lody waniliowe. Jutro część robi sobie cały dzień wolny,a co niektórzy jadą ze mną na targ rybny przed wschodem słońca. Wrażenia z targu już niedługo opiszemy!
Dziś szczególnie polecamy galerię Esty z naszego wyjazdu, gdyż co niektórzy mogą się tam doszukać pewnych niespodzianek!:)
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."