Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Śpię czujnie gdyż Olek zażyczył sonie dokładnie przemyślany scenariusz swoich dzisiejszych urodzin. Oby wszystko się udało, w końcu być czterolatkiem to poważna sprawa. Co najważniejsze udaje się nam obudzić przed Jubilatem, którego zgodnie z życzeniem budzimy wraz z prezentami i gromkim sto lat kiedy jeszcze smacznie śpi.
Okazuje się, że punkt pierwszy zdobyty, tak miało być. Prezenty okazują się dobre, choć jak się okazuje, jeden ze strojów Batmana jest jeszcze na Olka zbyt duży, za to Spiderman leży idealnie, w masce Wadera musimy wydłubać oczy, bo Olek chce mieć szparki na wylot. Nawet nie próbujemy dyskutować, urodziny to urodziny.
Miejsce, w którym śpimy, oprócz tego, że leży w naszych oczach na końcu świata okazuje się podchwycić wątek urodzin Olka i w jadalni na tarasie wiszą urodzinowe baloniki, na stole specjalnie dla nas naleśniki, a pani Elisabeth serwuje ciasteczko czekoladowe oczywiście ze świeczką. Kolejny raz śpiewamy sto lat i niechętnie opuszczamy to ładne miejsce. Było przede wszystkim miło, czysto i szalenie rodzinnie.
W miasteczku jeszcze sennie, pierwsze winnice i piwniczki zaczynają rozstawiać swoje stoły, ławy i krzesła. My przejeżdżamy przez Villany i oznaczoną jako najbardziej malownicza trasą jedziemy dalej. Po drodze charakterystyczna dla tego regiony architektura, małe białe domki, swojskie podwórka, i same winnice. A pola naprzemiennie albo obsadzone słonecznikami, które teraz suszą się na polu i nie wyglądają jakoś szczególnie, albo winorośla, które akurat teraz na kilka tygodni przed zbiorami wyglądają bardzo okazale.
W Siklos mamy zamek, który jest bardzo dobrym pomysłem w kontekście urodzin Olka. Nie ma tu niestety sklepiku z pamiątkami, który okazałby się bardzo na miejscu, bo Olek ma obecnie fazę na miecze, kusze, tarcze, strzały. Na szczęście oprócz komnat, kaplicy i sal tortur jest tu też kącik dla maluchów a tam kredki i zamek, klocki i miecze, tarcze i hełmy, czyli chociaż trochę się broni zabytek.
Przechodzimy sobie po tarasach wiszących, mamy zwodzony most. Na głównym placu odbywają się właśnie próby do wystąpień operowych – tak przynajmniej można to odczytać. Z angielskim nadal kiepsko, kiedy proszą żeby przejść na niemiecki chwilowo też problematycznie. Zostają ręce i nogi i jakoś to będzie.
Wracamy do Villany, na szczęście to tylko kilkanaście kilometrów, bo zapomniałam swoich kolczyków. Te znajdują się szybko i już czekają na nasz powrót.
Długi przejazd bo 2,5 godziny w samochodzie w tak niewielkim kraju to naprawdę dużo. Dzisiaj śpimy w hotelu na obrzeżach stolicy za to z wielkim Aquaparkiem. To kolejny wybieg na trasie by Olek miał wyjątkowe urodziny. Znalazłam hotel gdzie prócz wielkiego parku wodnego są też pokoje. I taką opcję sobie zafundowaliśmy.
Docieramy akurat na obiad, a potem mamy już zamówiony wcześniej tort i tym samym kolejny raz śpiewamy sto lat, Olek dmucha świeczkę i punkt numer dwa z listy urodzinowej odhaczony.
A teraz kolejna i ostatnia już dzisiaj niespodzianka czyli do nocy zabawy w parku wodnym. Jak się okazuje jako goście hotelowi mamy wstęp zarówno do części ze Spa jak i na baseny. A tu atrakcji nie brakuje, zresztą zorientowaliśmy się już że Węgrzy brak dostępu do morza zastępują sobie łaźniami, termami i kąpieliskami. To szczególne bo z mnóstwem atrakcji dla dzieci zajmuje nas dzisiaj do nocy.
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "