Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Peru i Boliwia 3-24.11.2017

Wyspy Uros i powitanie z Boliwią


10-11-2017

Rano przyjeżdżamy do portu w Puno, gdzie wsiadamy na łódź i ruszamy w krótki rejs po jeziorze Titicaca na pływające Wyspy Uros. Wyspy zbudowane w całości z trawy totora są zamieszkiwane przez lud Uros w barwnych strojach. Przybijamy łodzią do jednej z takich wysp, czekają na nas miejscowe kobiety, które zapraszają na brzeg i opowiadają o tym, jak wyspa jest zbudowana i jak należy o nią dbać. Możemy zajrzeć do ich domów, kuchni, a nawet przymierzyć kolorową spódnicę i wielkie pompony, którymi ozdabia się tutaj warkocze. Robimy też zakupy – unikatowe dywaniki, ręcznie haftowane przez mieszkanki wyspy.

Wracamy do Puno, zaopatrujemy się w empanadas i ruszamy w kierunku przejścia granicznego z Boliwią. Samo przekroczenie granicy nie jest trudne, ale dostarcza fajnych wrażeń, kiedy przechodzimy przez kilkadziesiąt metrów pasa ziemi niczyjej. Po stronie boliwijskiej czeka na nas już busik z kierowcą i przewodnikiem. Razem z nimi jedziemy najpierw do Copacabany – świętego miejsca dla Boliwijczyków, a potem ruszamy w kierunku La Paz. Krajobrazy zapierają dech w piersiach – za nami granatowe wody jeziora Titicaca, a przed nami ośnieżone szczyty Andów. Droga dojazdowa do la Paz zakorkowana, więc postanawiamy zmienić środek transportu. Przesiadamy się na uruchomioną dopiero półtora roku temu kolejkę linową, która liczy kilka linii i oplata miasto niczym naziemne metro. Wskakujemy do wagoniku, ruszamy w dół zbocza, a przed nami jak na dłoni całe La Paz!

 

Pojechali i napisali: