Estera Hess - podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Tylko dla chętnych wczesna pobudka, kawa lub herbata w barze lodży i wyprawa łodzią na podglądanie zwierząt. Jak się okazuje mimo dodatkowych zapisów zbiera się nas pełna łódka, rodzinka z Hiszpanii wybiera atrakcję bardziej aktywną i płynie kajakami po wąskich odnogach rzeki.
Siadamy w łodzi, nakładamy kamizelki, wyjmujemy aparaty i … zaczyna padać. Nic nam to nie robi, zdejmujemy kamizelki by ubrać najpierw kurteczki lub pelerynki, chowamy aparaty i płyniemy. Z pewnością zaraz przejdzie, już nieraz płynęliśmy w deszczu przez chwilę.
Deszcz nie ustaje, my wykupujemy wstęp do parku, i za chwilę wpływamy już do zacienionych i przez to tajemniczych tuneli zarośniętych i przykrytych niemal w całości koronami smukłych drzew rosnących tuż nad rzeką. Niebo zamiast ku coraz jaśniejszym tonacjom niestety wydaje się mocno zachmurzone. Deszcz nieustająco pada, można już śmiało rzec, że nawet leje.
Czuję jak spodnie kleją się do łydek i ud, koszulka mimo kurtki cała mokra, za chwilę chlupocze mi woda w kaloszach, która po mokrych nogawkach dostała się do butów.
Mimo fatalnej pogody i wody w łódce udaje się nam wypatrzeć mokre ptaki, wtulone w siebie starają się zajmować jak najmniejszą powierzchnię by nie moknąć niepotrzebnie.
Gdzieś przemknął nam bazyliszek, obok małpy wysoko w koronach drzew, widać, że taki deszcz to dla nich codzienność.
Póki co nikt nie mięknie i wszyscy dziarsko wypatrujemy zwierzaków, ale kiedy po godzinie nasza przewodniczka nieśmiało pyta czy płyniemy dalej czy może jednak przełożymy to safari na popołudnie, przytakujemy jednomyślnie.
W lodży też mokro, śniadanie w strugach deszczu ale już około 10 niebo się przejaśnia i nagle wszystko co z nieba spadło paruje i wysycha. Tak samo jak szybko przyszło tak nagle odchodzi, po deszczu ani śladu.
W planach po basenie wycieczka do miasteczka Tortuguero, a tu wiele miejsc do odwiedzenia, i muzeum, i małe centrum informacji o żółwiach, sklepik z lodami, szkoła, plac zabaw…
I tak suchą stopa udało się przejść do miasteczka i z powrotem Na popołudniową wycieczkę pogoda zapewniona, na sucho tym razem wypływamy w komplecie w poszukiwaniu zwierzaków. Słońce idealnie przemyka po niebie chowając się na kilka minut za chmurami tworząc tym samym idealne warunki do fotografowania.
Zwierzaków sporo: mamy najpierw papugi, tukany, potem kormorany, czaple tygrysie, pisklaki czapli pospolitej, kapucynki, żółwie wodne, jaszczury, iguany.
Zieleń dookoła niebywała, coraz węższe tunele i coraz bujniejsza zieleń, ruch na rzece mały.
Dzieciaki padły i smacznie pochrapują na łódce. Rozłożyły się wzdłuż przejścia i mają najlepsze miejsca.
Po powrocie szykujemy się na basen, woda idealnie odświeżająca. Ja z niepokojem patrzę w niebo co zapowiada się na wieczór, przede mną jedyna już szansa, by wyjść na plażę na obserwowanie żółwi.
Więcej o żółwicach na blogu: oddychajświatem.pl
"Zakończyliśmy naszą wspaniałą przygodę z Indiami. Baaardzo dziękujemy za bardzo ciekawą trasę, świetną organizację i opiekę nad nami. Jesteśmy Indiami zachwyceni i z pewnością tam wrócimy, mamy nadzieję, że z Tobą osobiście albo co najmniej z Twoim biurem. Trudno byłoby nam w Indiach żyć natomiast zdecydowanie łatwiej do Indii wracać. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Bardzo dziękuję firmie ESTA Travel za cudowną podróż do Namibii. Było na tym wyjeździe wszystko: od burzliwego Oceanu, poprzez wydmy i pustynie na Jeepach i Quadach, aż do sawanny i buszu z bogactwem zwierząt (od jaszczurek po słonie i żyrafy). Niezapomniane spotkania z kobietami z plemienia Himba i innymi tubylczymi plemionami. Wspaniałe noclegi w lodżiach na sawannie i w górach oraz troskliwa opieka samej Szefowej, Estery. Dzięki!"
"Ale nasza Kamczatka była super przygodą!!! Jeszcze raz dziękuję za piękny czas, który z Wami spędziłem… To był mój dobry i piękny czas! "
"Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie świetnego wyjazdu na Sri Lankę! Hotel był rewelacyjny, kuchnia, zajęcia z Pauliną - rewelacja! A takiej przewodniczki jak Karolina to nigdy nie miałam, bardzo profesjonalna. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Jesteśmy ciągle pod wrażeniem wspaniałej wyprawy do Toskanii pod kierunkiem Ani. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Ciekawa trasa, urozmaicona wizytami w winnicach, lanczami i kolacjami przygotowanymi tylko dla nas przez gospodarzy. Wspominamy doskonałą atmosferę. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Kolejna świetnie zorganizowana impreza poprzez logistykę, pięknie "skrojony" program i znakomicie realizowany przez Esterę. Hotele otoczenie miejscowi przewodnicy i miejsca które odwiedzaliśmy - fantastyczne. Nie spodziewaliśmy się takich uroków kraju. Ja ponieważ jestem z Mazur dostąpiłem zaszczytu i obroniłem honor grupy łowiąc piranię, ciekawy punkt programu ale bezpieczny. W ogóle mimo zagrożenia o jakim się słyszy nie odczuwaliśmy tego bezpośrednio. Kolejny raz się nie zawiedliśmy, dzięki!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"