Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Późnym popołudniem lądujemy w Maladze. Na lotnisku czeka już na nas Ania – nasz lokalny przewodnik. Od razu jedziemy na lunch, choć w Andaluzji jest teraz czas sjesty. Dostajemy zestaw ciepłych i zimnych tapas.
To idealny moment, żeby opowiedzieć grupie o kuchni Andaluzji, o kulturze jedzenia tapas i o tych tapas, które są charakterystyczne dla tego regionu Hiszpanii.
Potem zasłużona sjesta w pięknym, butikowym hotelu, gdzie swój apartament ma sam Antonio Banderas!
Wieczorem – hiszpańskim stylem, wychodzimy na miasto. Im później, tym na ulicach Malagi gwarniej, a wąskie uliczki zapełniają się ludźmi.
Po spacerze przysiadamy w słynnej restauracji, gdzie mamy okazję degustować trzy różne rodzaje malagi – słodkiego, wzmacnianego wina charakterystycznego dla tego miejsca.
A na kolację ośmiornica – specjalność tutejszego lokalu!
