Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Smutno nam trochę, że balijski wyjazd już dobiega końca i dzisiejsze warsztaty są naszymi przedostatnimi. Po porannych ćwiczeniach i śniadaniu mamy czas wolny na czytanie, masaże, kąpiele w basenie.
A po południu spotykamy się ponownie w naszej joga shala, żeby wspólnie ułożyć z 7 kilogramów świeżych kwiatów mandalę! Mamy całe kosze pięknych, balijskich kwiatów w kilku kolorach. Niesamowita energia w naszej grupie sprawie, że wspólna mandala powstaje szybko, bez zbędnych słów i w pełnej harmonii. Jest piękna!
Sesjom zdjęciowym nie ma końca! Ale mandala ma to do siebie, że trzeba ją zniszczyć, nie przywiązywać się do niej… Rozpoczynamy więc radosną bitwę na kwiatowe płatki, obrzucamy same siebie i wszystkich dookoła:)
A potem kolejne zdjęcia w kwiatowych płatkach i rytualne ognisko.
Dzień kończymy kolacją z homarem i szampanem. Fajne tu mamy…
