Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Miejsce Mocy na Bali 14-28.11.2018

Puryfikacja, kawa i podniebne loty


17-11-2018

Poranna joga i warsztaty

Zaczynamy porannym spotkaniem z Pauliną - tylko już godzinę wcześniej niż poprzedniego dnia:) 

Najpierw warsztaty, potem godzinna sesja jogi, po której biegniemy na śniadanie. Dziś zapowiada się kolejny intensywny dzień, ale części z nas udało się wygospodarować trochę czasu na hotelowy basen. 

Robimy koszyczki canang

Najpierw przejeżdżamy naszym autobusikiem do uroczej wioski położonej godzinę drogi od Ubud, gdzie kobiety z lokalnej społeczności czekają już na nas z warsztatami robienia koszyczków ofiarnych canang. Dzielimy się na grupy i pod wodzą balijskiej nauczycielki przycinamy i składamy trawy tak, aby przypominały te, które widziałyśmy na każdym kroku w Ubud.

Ceremonia oczyszczenia

Taki koszyczek ofiarny wypełniamy darami - ryżem, płatkami kwiatów, owocami i zabieramy ze sobą do pobliskiej świątyni, gdzie mamy okazję wziąć udział w ceremonii puryfikacji - oczyszczenia. Zapalamy kadzidełka wetknięte w nasze koszyczki, składamy je w ofierze i przebrane w sarongi, zgodnie z przekazanymi nam instrukcjami, dokonujemy rytualnego obmycia w każdym z siedmiu wypływających w świątyni źródełek, które reprezentują rzekę Ganges.

Kawa w Tagalalang

Mokre, ale uśmiechnięte jedziemy tego dnia jeszcze w zupełnie inne miejsce - Tagalalang, To miejsce słynie z własnej plantacji kawy, którą mamy okazję spróbować (w tym najdroższą kawę świata, czyli kopi luwak) i oczywiście widowiskowych huśtawek. Kilka z nas decyduje się na podniebny lot wśród palm i ryżowych tarasów, przypięte oczywiście asekuracyjna lina do huśtawki.

Zmęczone i z poczuciem, że ten dzień również wycisnęłyśmy jak cytrynę, wracamy na kolację do hotelu.

Pojechali i napisali: