Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Miejsce Mocy na Sri Lance 5-19.12.2018

Zakupowy szał


12-12-2018

Czas na herbatę

Od rana jak zwykle inspirujące warsztaty z Pauliną oraz energetyczna joga. Zaraz po śniadaniu natomiast wyruszamy w kierunku miasta Galle. Zanim tam jednak dotrzemy, zaglądamy na jedną z plantacji herbaty, położoną po drodze. Oprócz herbacianych krzewów nasz przewodnik pokazuje nam owoce drzewa bochenkowego, kauczukowce oraz ananasy. Mamy też okazję zobaczyć jak rośnie pieprz. Dowiadujemy się przez jakie procesy przechodzi zerwany liść herbaty zanim trafi do naszej filiżanki i uwolni w pełni swój aromat. Co ciekawe, do produkcji herbaty na tej plantacji używa się w dalszym ciągu maszyn, które mają ponad 140 lat.

5 o’clock

W czasie krótkiej przerwy siadamy na werandzie domu właścicieli plantacji, gdzie mamy okazji napić się jednej z produkowanych tam herbat, zagryzając ją przepysznym czekoladowym ciastem. Na koniec raj dla smakosza herbaty – do spróbowania 40 różnych herbat i sklepik, w którym można zakupić herbatki produkowane z oglądanych przez nas krzaczków.

Miasto Galle

Popołudniu lądujemy w Galle. Spacerujemy sobie trochę po tym pięknym mieście, które ma niesamowity, kolonialny klimat. Obserwujemy kąpiących się w oceanie lokalsów i rozglądamy za pamiątkami. Próbujemy też nieznanych nam wcześniej owoców. W czasie wolnym każda z nas dosłownie buszuje po sklepikach :-) Tyle tu pięknych rzeczy – biżuteria, materiały, herbaty, kosmetyki ajurwedyjskie… Tylko czemu w walizce tak mało miejsca? Z przelicznikiem walut nie mamy już najmniejszego problemu – każdą cenę przeliczamy na świeże kokosy w naszej restauracji. Ot, taki nasz nowy lankijski zwyczaj

Pojechali i napisali: