Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
By poznać bliżej kulturę Bali i życie mieszkańców wyspy wybieramy się do domu zaprzyjaźnionych Balijczyków. Witają nas pan domu, jego rodzina, przewodniczący wioski i przyjaciele. Przyjechałyśmy tu, by lokalne kobiety nauczyły nas tworzyć specjalne koszyczki, do których wkłada się dary dla bogów.
Takie koszyczki ofiarne na Bali są widoczne niemal wszędzie i jest to bardzo piękna tradycja! Po pysznym, zdrowym poczęstunku, który przygotowała dla nas gospodyni zabieramy się do pracy. Na początku trochę nie dowierzamy, że same będziemy w stanie taki koszyczek stworzyć… ale przesympatyczne Balijki, które nas uczą, niestrudzenie powtarzają każdy ruch, byśmy mogły go powtórzyć.
Jest przy tym dużo śmiechu i zabawy – wracamy myślami do naszych szkolnych lat i zajęć z techniki.
Kiedy już koszyczki są gotowe, przystrojone pięknie darami dla bogów: liśćmi, trawami, kwiatami i ziarenkami ryżu udajemy się z nimi do świątyni. Tu przechodzimy rytuał oczyszczenia – składamy w świątyni nasze koszyczki, obmywamy się w świętym źródełku symbolizującym rzekę Ganges, a na koniec każda z nas ma okazję porozmawiać chwilę z lokalnym szamanem.
