Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Namibia 7-23.06.2019

Botswana i rejs po Chobe


18-06-2019

Nacieszyć się porankiem

Musimy dzisiaj opóźnić pobudkę oraz wyjazd. W tak cudnym miejscu nie przystoi wyjeżdżać wraz ze wschodem słońca. Dlatego ruszamy najpóźniej jak możemy. Nasi kierowcy czekają w przystani, by móc nas zapakować i udać się do granicy.

Czas na pożegnanie z Namibią

Teraz mamy w planach Botswanę. Granica nie jest zbyt obłożona, ustawiamy się w niewielkiej kolejce i dość szybko zostajemy odprawieni. Polska została zwolniona przed kilkoma laty z obowiązku wizowego i stąd cała odprawa odbywa się bardzo szybko.

Rejs po Chobe

W Botswanie kierujemy się do Kasane. Mamy idealny timing — po przyjeździe prawie wszystkie pokoje są już gotowe. Mamy akurat chwilę na kawę i mały lunch, bo o 15:00 ruszamy na łodzi (i to wielkiej!) w rejs po Chobe.

Dla mnie to jeden z najpiękniejszych rejsów safari. Niestety zmieniło się o tyle, że zamiast kilku łodzi na rzece każdy nawet najmniejszy guesthouse lub hostel ma swoją łódkę, co powoduje niezmiernie intensywny ruch. Sytuacja, kiedy na łasze piachu stoją cztery słonie, a otaczają je łodzie w liczbie pewnie z 15 nie napawa optymizmem, wręcz przeciwnie, daje nam do myślenia – czy nadal warto tak bardzo naciskać na to safari.

Widoki są niesamowite, bo widać tu z bardzo bliska stada bawołów, pięknie prezentują się słonie, które uwielbiają o tej porze przeprawiać się wpław na drugą stronę. Wreszcie możemy naoglądać się bawołów, których brakowało w Etoshy. Ptactwo w dużych ilościach zamieszkuje tutejsze wyspy i trawy. Na brzegu widać kolejno stada antylop i żyrafy, a na sam koniec mamy krokodyle, jaszczurki i wspaniałe widoki, oraz zachód słońca.

Jesteśmy zachwyceni rejsem i zdobyczami. Wracamy do hotelu wprost na kolację. A potem już tylko spać, bo rano wczesna pobudka na safari w parku Chobe.

Pojechali i napisali: