Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Piątek. W Agrze powinno być dzisiaj ciszej i spokojniej, bo to dzień wolny w Taj Mahal. Na ulicach jednak w ogóle nie widać różnicy. Od rana jak zwykle zgiełk, hałas klaksonów, mnóstwo ludzi napierających na riksze, rowery, samochody, autobusy. My podejmujemy decyzję, by w drodze do Gwalioru zboczyć z trasy, a mówiąc szczerze wrócić kawałek, by zobaczyć Park Narodowy słynący z ptaków, a potem miasto duch Fatehpur Sikri.
Naszego kierowcę przyprawiamy o ból głowy. Ptaki w Indiach – kto to widział, a że jego angielski jest za słaby by z nami podyskutować dzwoni na skargę do szefa, który chyba nie chce albo boi się z nami omawiać plan naszej trasy.
Niezadowolony wiezie nas 50 km do parku. Tutaj dzięki życzliwości naszych Przyjaciół Ani i Krisa mamy namiary na sprawdzonego przewodnika, który pojawia się dość szybko wraz ze swoją lunetą i zabiera nas dorożką na zwiedzanie parku. Dzieciaki odkrywają w sobie żyłkę ornitologa, ale niestety tylko przez chwilę, a potem jak zwykle trochę marudzą, bo nudno. Cóż zwiedzanie z dzieciakami nie zawsze jest łatwe. Sytuację ratują na szczęście ptaki, których jest tu bardzo dużo. Kaladeo to urokliwe rozlewiska skupiające mnóstwo gatunków ptaków, z których bardzo wiele przylatuje tutaj tylko na kilka miesięcy w roku.
Przechadzamy się z lunetą i podglądamy z bardzo bliska kolejne rzadkie gatunki ptaków.
Kierowca zdziwiony naszym zachwytem wiezie nad dalej.
Miasto widmo jest prawie puste. Zwiedzamy w spokoju kończąc wizytą w meczecie. Bardzo lubię to miejsce, szczególnie kiedy nie ma tu tłumów turystów, którzy podobnie jak Taj Mahal i to miasto zwiedzają zawsze o określonej porze przewalając się tłumami wszyscy naraz.
Jedzenie. Nie ma mowy byśmy ruszyli w dalszą drogę na głodniaka. Nieopodal znajdujemy restaurację, tym razem polecaną przez Karolę, która Indie zna jak własną kieszeń. Jest smacznie i różnorodnie.
To nasza kolejna miejscowość na trasie. Tylko 120 kilometrów, ale droga ciągnie się niemiłosiernie. Indie w budowie, główna trasa pomiędzy większymi miejscowościami jest całkowicie przebudowywana. To znaczy, że zamiast sunąć po wygodnym asfalcie cały czas zjeżdżamy na prawo i na lewo, by ominąć kolejne wykopy. Fatalne warunki, trzęsie nami z prawa na lewo, dziury, tumany kurzu i piachu. Nasz kierowca jakby odżył na nowo, ściga się z motorami, zajeżdża drogę rikszom, trąbi jak oszalały, wychodzi na to, że asfalt go nudził i dopiero teraz zaczyna się przygoda na całego.
I tak zamiast dwóch godzin, robią się cztery. Jesteśmy wymordowani. Ale to nie koniec niespodzianek na dzisiaj. Mamy hotel w samym centrum miasta, właściwie to pomiędzy dwiema głównymi ulicami jakby na łasze piachu. Mamy apartament okolony szybami z trzech stron, wystarczy rozsunąć story, by mieć panoramiczny widok na miasto. Nagle do okien przyciągają nas krzyki, głośna muzyka, dzwonki. Okazuje się, że jak zwykle mamy wesele w naszym hotelu i właśnie orszak weselny zmierza do hotelu. Pan młody na koniu, przed nim tańczące młode dziewczyny. Nagle na środku jezdni, z oczywiście normalnie funkcjonującym ruchem ulicznym, czyli jednym wielkim korkiem, wprost na jezdni zaczyna się pokaz strzelających fajerwerków. Nie do pomyślenia u nas, cały sztos motorów i riksz zblokowany nagle przez wybuchające przed nimi fajerwerki.
To są dopiero Indie!
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."