Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Egipt 16-27.10.2021

Inny Kair na zakończenie


26-10-2021

Opóźnienie

Wcale nas nie dziwi, że zapowiedzi dotarcia do Kairu na 6:00 okazują się nieprawdziwe. Pan konduktor wcale nas nie budzi i nie puka do drzwi, to śpimy. Pojawia się przed ósmą z informacją, że za ok. godzinę będziemy na miejscu. Nieźle — trzy godziny przesunięcia względem pierwszych informacji i planowanej godziny dotarcia na miejsce.

A ja przez chwilę chciałam do pociągu dopasować lot i od razu ruszać na lotnisko. Jednak ktoś nade mną czuwał, że dodaliśmy sobie jeszcze jeden nocleg w Kairze.

Mumie w Kairze

Przed nami ostatnie atrakcje miasta. Najpierw idziemy w odwiedziny do mumii, do niedawna było je można obejrzeć w Muzeum Kairskim, a teraz wystawione są w zupełnie nowiutkim i niedawno otwartym Muzeum Cywilizacji. Wygląda to pięknie! Wreszcie mumie mają zasłużenie piękne miejsce. Jest małe „ale”, bo nie wolno mi nic opowiadać przy mumiach, ale nadrobimy sobie w autobusie.

Kair koptyjski

Po mumiach czas na Kair koptyjski — kilka kościołów, piękne zabytkowe budowle i wiele religii w jednym miejscu. A potem już tylko żabi skok dzieli nas od Cytadeli. Meczet Alabastrowy – wizytówka Kairu podoba się nam jeszcze bardziej, gdy oglądamy go od środka.

Lunch na życzenie

Przepyszne małe kanapeczki z falafelem i warzywami.

Zajadamy się do syta, jedziemy do hotelu mijając miasto umarłych.

Wyjątkowa kolacja w Kairze

Po dłuższej przerwie szykujemy się na kolację i ku zaskoczeniu wszystkich odkrywamy Egipt nam nieznany, zupełnie inny, światowy, wspaniały. Piękne wnętrza, bardzo dobra kuchnia, wspaniały widok na rozświetlony Kair w dole. Klientela tego miejsca też inna niż w centrum. Jest czysto, miło, cicho, jak nie w Kairze.

Dlatego gdy nasz kontrahent wraz z żoną zapraszają nas na sziszę i soki do kawiarni nieopodal ich domu, jedziemy w komplecie.

I dobrze, bo mogliśmy zobaczyć nowoczesne piękne i na pewno drogie wille w zamkniętym osiedlu, wspaniałe samochody, wielkie podświetlone galerie handlowe, food courty z mnóstwem ludzi na jedzeniu o tej porze. To wszystko to też Egipt, ale o mały włos takiego byśmy nie poznali.

Wracamy na pakowanie walizek.

Pojechali i napisali:

PFR