Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Przyjemny wybór warzyw i owoców, małych słodkich ciasteczek czy dań typowych dla miejscowych. Posileni, jeszcze nieznający się dobrze między sobą spotykamy się w busie. Tu dołącza do nas nasz lokalny przewodnik. Egiptolog, archeolog, ma wielkie doświadczenie i wielki zapał, by pokazać nam jak najwięcej.
Poprzestawiałam tak program, byśmy zobaczyli piramidy w porządku chronologicznym, od tej najstarszej. Zatem startujemy i jedziemy do Sakkary. To wielkie cmentarzysko, gdzie najpierw wejdziemy do jednego z grobowców i tu po raz pierwszy i to na samym początku odejmie nam mowę, bo zachowane reliefy, fragmenty kolorów sprzed 5000 lat robią na nas wielkie wrażenie.
Pierwsza piramida na naszej trasie, i choć żadna znana ani wielka czy ładna, kryje w sobie unikatowe na skalę Egiptu hieroglify układające się w tzw. Tekst Piramid.
Sama piramida Dżosera prezentuje się idealnie, mgiełka opadła, słońce przebija się przez niebieskie niebo.
To drugie takie znane miejsce z pięknymi piramidami. Przejazd zajmuje niewiele. Ja uwielbiam ten odcinek drogi, w przeciwieństwie do mojego kontrahenta i naszych opiekunów. Jedziemy wzdłuż kanału zasilanego oczywiście wodą z Nilu. Obrazki nie są dla nas turystów najpiękniejsze ani pożądane, bo kanał jest dosłownie zasypywany śmieciami. Ale gdy pominąć kanał i patrzeć tylko na życie dookoła, ma się pełen pogląd na życie wsi. Przepiękne są małe zielone wypielęgnowane poletka, wspaniałe palmy daktylowe z pióropuszem zadbanych liści, wielkie kolorowe stragany, na których można kupić wprost z pola wielką marchewkę czy zdrowe główki kapusty. My kusimy się na pierwsze dojrzewające w słońcu daktyle. Są pyszne!
Tu widać resztki starego Egiptu, choć pewnie sami mieszkańcy za takimi warunkami i obrazkami już nie tęsknią to ja je uwielbiam, takim Egipt poznałam przed 20 laty i takim chciałabym (tak po cichutku w sercu) by pozostał.
Dzieciaki zaczynają powroty ze szkoły, dorośli po obiedzie albo odpoczywają (mężczyźni) pod drzewem albo idą na pole (kobiety). My w Dahszur znowu wchodzimy do jednej z piramid. Ponieważ nowością jest otwarta Piramida Złamana wchodzimy do jej środka. Nietypowa, nieidealna to i wejście do niej bardzo długie i wymagające. Ale satysfakcja tym większa po zdobyciu kolejnej pięknej piramidy.
Zatrzymujemy się jeszcze na zdjęcia przy Piramidzie Czerwonej i wracamy na lunch.
W małej restauracji tuż przy drodze spotykam tych samych kelnerów co 20 lat temu, tego samego właściciela i moją panią od pieczenia chleba. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że mnie poznają. Ale to miłe!
Posileni specjałami egipskimi zamierzamy zaatakować jeszcze jedną piramidę, tym razem w Majdum. Już w drodze na trasę wylotową na pustynię dostajemy telefon od policji, że na nas nie zaczekają. I mimo tego, że stanowisko jest oficjalnie otwarte do 16, a my zdążylibyśmy pewnie na styk nasze plany właśnie legły w gruzach. Z policją w Egipcie się nie dyskutuje. Najpierw nie mogliśmy wyjść z lotniska, bo czekaliśmy najpierw na zgodę policji, a potem na jej eskortę. Dzisiaj rano dosiadł się do nas chłopak z ochrony i podążał za nami ślad w ślad. Nie wszedł jedynie do piramidy. Teraz też widząc mój błagalny wzrok, spuszcza głowę i kręci na nie, to znaczy, że nie mamy co próbować.
I tak zupełnie nieoczekiwanie mamy dwie godziny przerwy w hotelu. Jedni wykorzystają je na basen, inni na małe party przed pokojem.
Wieczorem zamarzył się nam targ souk arabski Khan al. Khalili. Jedziemy niestety znowu długo, bo Kair to jeden wielki korek, bez względu na porę. Ale na miejscu jesteśmy w pępku świata. Tu dopiero się dzieje! Kolorowe lampiony, światełka, girlandy, neony, mnóstwo ludzi, dzieci, całych rodzin... Powystawiane na zewnątrz ławki i stoliki, kramy z pamiątkami dla turystów, koraliki, przyprawy, kadzidełka, fajki wodne, wielbłądy i piramidy – co kto chce.
My najpierw fundujemy sobie kawę i soki w znanej kawiarni z pięknymi lustrami, a potem idziemy wraz z naszym przewodnikiem na jedną z naprawdę pięknych ulic starego Kairu. Mamy tu przegląd wspaniałych budowli, zabytkowych meczetów i niesamowitych historii. Takiego Kairu potrzebowaliśmy na dobranoc.
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"