Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wyjeżdżając z Arequipy do kolejnego punktu programu zatrzymaliśmy się w lokalnej społecznej jadłodajni, gdzie dołożyliśmy swoją cegiełkę pomocy przywożąc żywność.
Ruszyliśmy w dalszą drogę zatrzymując się w kilku miejscach podziwiając widoki, oddając się szaleństwu zakupów swetrów, szalików, rękawiczek i innych pamiątek, wypijając napary z lokalnych ziół przeciw chorobie wysokościowej.
Wjechaliśmy na wysokość prawie 5000 m i ochoczo ruszyliśmy na rowerach w dół do miejscowości Chivay.
Widoki zapierały dech w piersi, a niesamowite przestrzenie zaskakiwały nas za każdym zakrętem.
Po wspaniałej dawce przyjemności rowerowej skorzystaliśmy z dobrodziejstw wulkanicznych ciepłych źródeł.
Zrelaksowani mogliśmy świętować przy kolacji urodziny Basi, a lokalni grajkowie przygrywali sto lat na lokalnych instrumentach. To był wspaniały dzień na wysokościach.
