Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzisiaj przed nami długa droga — z Kerali do Tamil Nadu, by zobaczyć jedną z najpiękniejszych indyjskich świątyń — Minakszi i Sundaresvara w Maduraju.
Malownicza trasa prowadzi przez pola herbaciane i plantacje kardamonu, nad zielonymi wzgórzami rozciąga się bezmierny błękit nieba. Przejeżdżamy przez Ghaty Zachodnie i zjeżdżamy na równinę. Tutaj dominują plantacje ananasów, oraz trzciny cukrowej. Mamy również okazje zobaczyć bawełnę- w Indiach bawełna to drzewo! Piękne, rozłożyste, z gałęzi wiszą kokony, w których kryje się bawełna — mięciutka i delikatna w dotyku.
Przy tak długim dniu nie mogło zabraknąć przystanku na kawę — wybieramy piekarnię w miejscowości Thun. Sporym wyzwaniem jest przebiegniecie przez dwa pasma bardzo ruchliwej ulicy, bez pasów dla pieszych. Trochę czasu nam zajęło, zanim luka w ruchu pozwoliła na przejście.
Nasza grupa samych kobiet wzbudziła spore zainteresowanie zarówno pracowników piekarni jak i osób tam już siedzących. Po kilku dniach w Indiach już się do tego przyzwyczaiłyśmy. Usiadłyśmy na kawę i samose — specjalnie przygotowany pieróg z warzywami w środku.
Do Maduraj dotarliśmy już popołudniem.
Po zakwaterowaniu w hotelu ruszamy na zwiedzanie miasta. Pierwszym punktem jest pałac Tirumalai Nayaka — perła architektury południowo indyjskiej — budowla, z której niestety pozostała tak naprawdę tylko niewielka część — cały pałac był 4 razy większy niż to, co z niego pozostało. Przepiękny dziedziniec otoczony kolumnada, sala tronowa czy sala do tańca robią ogromne wrażenie. Całość budowli została wybudowana w XVII w. w stylu drawidyjsko-islamsko-włoskim. Tirumalai wynajął włoskiego architekta do zaprojektowania pałacu, który świetnie połączył ze sobą różne style i stworzył wspaniale dzieło sztuki.
Zachwycone pięknem tego miejsca przejeżdżamy do miejsca, które czeka na nas — świątynia Minakszi i Sundaresvara — świątynia, która onieśmiela swoją wielkością, bogactwem rzeźb, kolorów i historii. Wchodzimy na dziedziniec przez ogromną gopurę — czyli wieżę wejściową- a dokładniej jedna z czterech, które wybudowano w murach świątyni.
Przechodzimy przez dziedziniec, szerokie i wysokie korytarze podtrzymywane przez kolumny, nad nami przepięknie rzeźbione sufity i docieramy do basenu Złotego Lotosu- miejsca szczególnego- chcąc zmyć wszystko, co złe w nas, należy zanurzyć się w tej wodzie. Zwyczaj ten nie jest już praktykowany w świątyniach, jedynie nad Gangesem. Przed jednym z przejść — korytarzy, ustawiona była konstrukcja w kształcie bramy — z zapalonymi olejnymi świeczkami- było ich kilkaset — ponieważ to właśnie tego dnia był nów księżyca, który jest uznawany za bezsenna noc Sziwy.
Do najświętszego miejsca w świątyni nie można wejść, gdyż tam wstęp mają tylko hindusi.
Jesteśmy oczarowane wspaniałością i magią, która towarzyszy nam na każdym kroku.
Mamy również niepowtarzalną okazję, by zobaczyć i uczestniczyć choć przez chwilę w procesji, która odbywa się tutaj codziennie wieczorem. Posąg Minakszi jest wieziony na małym zdobionym wozie, ciągniętym przez kobiety. Do procesji dołączają również osoby, które czekają na Minakszi poza murami świątyni. Przy dźwiękach bębnów i śpiewach obchodzą świątynię — my czekałyśmy na ten barwny pochód na dziedzińcu — dzięki czemu mogłyśmy zobaczyć go w całości.
Po tak intensywnym dniu wracamy do hotelu na przepyszną kolację.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "