Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Indie - Kerala 23.02-12.03.2023

Mariola ma MOC


10-03-2023

Matka karmicielka, wojowniczka, podróżniczka, czy poetka…

To był niezwykły dzień. Nasz ostatni dzień w romantycznym, jakby trochę „odciętym” wodą od zgiełkliwego świata ośrodku Kondai Lip.

Ostatnie pożegnalne zajęcia z jogi rano. Nie było końca podziękowaniom. Dla wielu z nas te zajęcia były transformujące. Towarzyszył nam przez cały czas „duch inności” i za to byłyśmy wdzięczne, że zrozumiałyśmy, a może po prostu przypomniałyśmy sobie, że każda z nas może być inna  i może wybrać inną drogę realizacji siebie, jednocześnie czując wspólnotę z innymi kobietami m.in. na macie.

Powtarzamy za Pauliną: „Ty możesz odkryć w sobie »matkę karmicielkę«, roztaczającą poczucie bezpieczeństwa, prowadzącą otwarty dom i zagarniającą pod opiekuńcze skrzydła każdego, kto tego potrzebuje. Ktoś inny odnajdzie równowagę jako życiowy eremita, poszukujący samotności i kontemplacji”. Niektóre z nas znajdą swoją drogę jako wojowniczki (tak jak Paulina), podróżniczki, nauczycielki, poetki. „Bardzo się od siebie różnimy, a przecież jesteśmy w tej samej praktyce. Przykłady można mnożyć. Chodzi o autentyczność. O prawdę”.

Mariola ma MOC

Na dziś przypadł też dzień urodzin jednej z uczestniczek naszej wyprawy – Marioli. Chciałyśmy ten dzień odpowiednio uczcić. Mariola też pragnęła nas ugościć w dniu swoich urodzin. Tyle dobrych chęci musiało pięknie zaowocować.

Mariola dostała od Pauliny i od ESTA Travel książkę autorstwa Pauliny Młynarskiej (oczywiście z odpowiednią dedykacją)  pt. „Wściekła jak Polka”, poza tym od dziewczyn zestaw naturalnych mydełek indyjskich oraz piękną kartkę urodzinową namalowaną na liściu z parą pędzącą na białym koniu z gołębiem nad nimi. Piękna symbolika, prawda?

Dodatkowo w pięknej scenerii urodzinowej, mieniącej się złotem, na Mariolę czekał tort ananasowy (dobry, taki nie za słodki). Mariola dokładnie wyliczyła jakiej wielkości on ma być, używając wzorów z geometrii, czym wprawiła w osłupienie pracownika naszej restauracji, u którego składałyśmy na zamówienie na tort. Na torcie widniał tajemniczy napis: P = W/T. Zgadnijcie, na co to jest wzór!?

Następny dzień!

 

Pojechali i napisali: