Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Jutro tutaj więcej pospacerujemy, dziś wyruszamy na cały dzień cieszyć się tutejszą przyrodą.
Przedpołudnie spędzamy na oceanie. Kolonia fok, do której podpływamy, jest ogromna.
Niektórzy z nas zadziwieni są, że one tak wysoko skaczą ponad falami! Rzeczywiście, czasami wyglądają zupełnie jak delfiny skaczące ponad falami!
Podczas poczęstunku są oczywiście ostrygi. Tutejsze są naprawdę wyśmienite! Niektórzy z nas odważają się spróbować je pierwszy raz w życiu.
A pod koniec rejsu „rozbiliśmy bank” z pelikanami. Zleciały się do nas wszystkie pelikany z okolicy. Ależ mieliśmy dużo frajdy z tych wielkich, pięknych ptaków!
Dla odmiany całe popołudnie spędziliśmy na pustyni, ale z widokiem na ocean. Niezwykłe połączenie!
Najwyższe wydmy są tu naprawdę wysokie, a nasi kierowcy jeździli tak, że adrenaliny naprawdę nam nie brakowało.
Dzień zakończyliśmy kolacją z przepysznymi rybami i owocami morza.
