Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzień zaczynam o 3:15. Poznań rusza do Warszawy o 5:40.
Tu pomału zbieramy się w większą grupę. Na Okęciu spotykają się uczestniczki z Gdańska, Poznania, Warszawy i dwie pilotki: Kasia i ja — Weronika.
Kiedy lądujemy tuż przed południem w Wenecji, jest nas już 11, bo dołączyły do nas jeszcze Agnieszka i Weronka, które od kilku dni były już w Wenecji.
Z lotniska jedziemy prosto na degustację prosecco. W drodze Kasia opowiada nam o regionie Venetto, przywołując jednocześnie mnóstwo anegdot związanych z Włochami.
Docieramy do uroczego Farra di Soligo. Tutaj czeka na nas lunch i degustacja win czerwonych, białych i różowych. Przemiła właścicielka i spadkobierczyni wielopokoleniowej tradycji uprawy winorośli wraz ze swoją koleżanką opowiadają nam o różnych procesach produkcji tutejszych win.
Jak się okazuje, pani Cecilia jest biologiem i postanowiła, obok działalności winiarskiej, zająć się produkcją kosmetyków z winogron! Jak sama przekonuje, kosmetyki te mają moc odmładzającą! Jesteśmy bardzo zainteresowane!
Nareszcie, po opóźnionym locie, dociera do nas Iza i jedziemy do zimowej stolicy Włoch, Cortiny.
W drodze do Cortiny podziwiamy już przepiękne krajobrazy, a kolejne mijane szczyty Dolomitów przypominają nam o tym, że jutro czeka nas początek naszej wędrówki. W drodze Kasia przypomina nam o tym, co warto zabrać ze sobą w góry.
W Cortinie meldujemy się w hotelu, dajemy sobie chwilę na krótki odpoczynek i zaraz po odprawie z mapą i omówieniu jutrzejszej trasy ruszamy do centrum na prawdziwą włoską pizzę!
W miasteczku do późnych godzin nocnych panuje gorąca atmosfera, gra muzyka i jest mnóstwo ludzi, ponieważ dzisiaj kończy się bieg na dystansie 80 km w ramach Lavaredo Ultra Trail. Cieszy nas, że widzimy wśród uczestników i kibiców także grupy z Polski.
Po pysznej kolacji wracamy do hotelu na zasłużony odpoczynek
Nasze słowa na dziś do zapamiętania to: piano, piano i colazione.
