Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Udajemy się do słynnego Uplistsikhe. Jest to największe miasto skalne na terenie Gruzji, znajdujące się na skalistym brzegu rzeki Mtkwari. Ten kompleks zabytków z czasów głębokiej starożytności (4-3,5 tysiąca lat przed naszą erą) składa się z wielu imponujących rozmiarem systemów pomieszczeń, wykutych w skale, często rozlokowanych na kilku poziomach, połączonych korytarzami lub schodami.
W czasach arabskiej niewoli (VII-IX w.), gdy Tbilisi stało się siedzibą emiratu, Uplisciche było głównym ośrodkiem politycznym i kulturalnym we wschodniej Gruzji. Wtedy urzędował tutaj król wraz z całym dworem. Jedna z najciekawszych komnat-pieczar posiada półkolebkowe sklepienie z kasetonem wykutym w skale. Szok!
W towarzystwie rosyjskojęzycznej przewodniczki chodzimy po tym starożytnym mieście, gdzie wyżłobione dróżki są wygładzone przez tysiące stóp przemierzających je przez wiele wieków. Wieje silny wiatr i targa nasze włosy, podziwiamy piękny widok z góry i próbujemy wyobrazić sobie, jacy ludzie tu mieszkali, jakie oglądali przedstawienia w skalnym teatrze, jak smakowało przed wiekami wytwarzane przez nich już wtedy wino.
Następnie po drodze do Tbilisi odwiedzamy Gori – miasto rodzinne okrutnego dyktatora ZSRR Józefa Stalina, który był Gruzinem. Przed budynkiem Muzeum Stalina stoi pomnik Stalina oraz wagon kolejowy – salonka, w którym wódz podróżował na konferencję w Jałcie i Teheranie. Salonka jest opancerzona tak, żeby zapewnić bojącemu się samolotów Stalinowi jak najbezpieczniejsze warunki podróży. Jest też wbudowany skromny domek, którego część niegdyś wynajmowali ubodzy rodzice Stalina – szewc i krawcowa. Jakby czas się cofnął, a Stalin nie był uznany za zbrodniarza…
Po muzeum Stalina przewodniczka oprowadza nas tak, jakby Stalin był bohaterem narodowym. Oglądamy jego malowane portrety i zdjęcia z różnych etapów życia – chociażby, kiedy 5 lat przebywał w seminarium duchownym. Nachodzi nas smutna refleksja, że nawet ktoś, kto jest zdolny, ambitny, zachwyca się literaturą, ma talent do poezji, może przemienić się w potwora. Nie przestaje dziwić fakt kultu tej postaci wśród wielu Gruzinów. Jest tu nawet osobliwy sklep z pamiątkami, w którym można kupić koszulkę, czy torbę z wizerunkiem dyktatora. Wychodzimy z mieszanymi uczuciami i udajemy się w kierunku średniowiecznej twierdzy Goris Ciche (twierdzy na górze). Tuż pod twierdzą Goris Ciche znajdujemy imponujący pomnik, w którego skład wchodzi osiem stalowych postaci okaleczonych wojowników, który rozsiedli się w kręgu na kamiennych siedziskach i prowadzili niekończącą się rozmowę…
Z Gori, po drodze do Tbilisi, udajemy się jeszcze do Mcchety – uroczego miasteczka z górującą nad nim, otoczoną obronnym murem katedrą Sweti Cchoweli (drzewo życia). Zbudowana z piaskowca, mieni się kolorami niczym jaszczurka – w zależności od oświetlenia – brązy, beże i zielenie. Jest to kościół – kolebka gruzińskiego chrześcijaństwa od IV w. n.e. W świątyni odbywały się chrzty, śluby, a także koronacje gruzińskich władców. Gdy nadchodził kres ich życia, byli tu również chowani. Kościół ten pełni też do dziś funkcję siedziby władz kościoła prawosławnego - jest siedzibą arcybiskupa Mcchety oraz Tbilisi. Otoczenie katedry jest pięknie zadbane i stanowi idealne tło do ślubnych sesji zdjęciowych, czego mieliśmy okazję być świadkami.
Z budową katedry Sweti Cchoweli związanych jest kilka legend. Według jednej z nich Arsakidze, gruziński architekt, otrzymał zadanie rozbudowania istniejącego już w tym miejscu kościoła, by mógł on pomieścić więcej wiernych. Spod jego ręki wyszła prawdziwa perełka. Katedra tak wszystkich zachwyciła, że architekt pozbawiony został ręki… by nie mógł więcej stworzyć czegoś równie wspaniałego. Na zewnętrznej fasadzie katedry znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca ramię z zaciśniętym w dłoni dłutem.
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "