Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Joga na Krecie 27.05-3.06.2024

Poli Kala znaczy bardzo dobrze


02-06-2024

Poli Kala

Dziś jedziemy na pożegnalny piknik w gaju oliwnym do Tomka i Oli, znanych z bloga kulinarnego poświęconego kuchni kreteńskiej polikala.com

Po drodze zatrzymujemy się przy najstarszym drzewie oliwnym na świecie. Szacuje się, że ta starożytna oliwka odmiany Koroneiki może mieć od 3000 do 5000 lat. Jest nadal żywa i rodzi owoce. Jej pień u podstawy ma obwód 12,55 m, a jego średnica wynosi 4,53 m.

To gałązki właśnie z tego drzewa tzw. „kotinos” zostały podarowane zwycięskim biegaczom na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku i w Pekinie w 2008.

Wg starożytnego mitu drzewo oliwne podarowała ludzkości bogini Atena, rywalizując z bogiem morza Posejdonem o to, kto da ludziom wspanialszy dar. Posejdon przegrał, gdyż spod jego trójnogu wytrysnął jedynie słony strumień.

Drzewo oliwne to symbol przyjaźni, pojednania, oczyszczenia, uzdrowienia, światła, zwycięstwa i bogactwa, a przede wszystkim pokoju. To właśnie gałązkę z drzewa oliwnego przyniósł gołąb na Arkę Noego – świadectwo tego, że są uratowani, bo niedaleko jest ląd.

Płynne złoto

Dla wielu Kreteńczyków  drzewa oliwne są podstawą utrzymania. To tutaj produkuje się jedne z najlepszych na świecie oliwek oraz oliwę, nazywaną tzw. „płynnym złotem”.

Robią to też nasi rodacy Ola i Tomek, którzy zakochali się w Krecie, osiedlili się tutaj i stali się właścicielami gaju oliwnego i producentami oliwy.

To oni przygotowali dla nas barwny i przepyszny piknik w gaju oliwnym.

Przed biesiadą pospacerowaliśmy po gaju oliwnym, posłuchaliśmy o tym, jak tu, na Krecie uprawia się oliwki oraz poszliśmy do gaju cytrusowego, położonego nieco niżej, żeby zerwać pomarańcze i cytryny prosto z drzew.

Piknik w gaju oliwnym

Potem  usadzeni na poduszkach przy rozpostartych na ziemi wielobarwnych kreteńskich obrusach, konsumowaliśmy z wielkim zapałem kreteńską oliwę z nutą cytryny i solą.

Następnie przyszła pora na białe domowe wino od sąsiada Janisa, favę - pastę ze zblendowanego grochu i oliwy, gigantes – potrawę z fasoli Jaś z pomidorami i papryką, dolmades – greckie gołąbki w liściavh winogron oraz prawdziwy przebój - Melintzanes imam (omdlały imam), czyli danie z bakłażanów i innych warzyw z dodatkiem cynamonu. Wszystkie dania piknikowe były wegetariańskie.

Biesiadowaniu towarzyszyły ciekawe opowieści Oli i Tomka, a Maciej zaśpiewał nam starogrecką pieśń.

Na koniec podziękowania, toast kreteńską raki oraz autografy w książce kulinarnej Oli pt. „Trapezi”. Trapezi znaczy po grecku stół.

Wokół kreteńskiego stołu naprawdę dużo się dzieje – jesteśmy zachwyceni bogactwem smaków! KALI OREXI! Smacznego. Poli Kala znaczy bardzo dobrze i to jest prawda na 100%!


Następny dzień


Pojechali i napisali: