Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Rekordzistka wstaje już dwie godziny po północy, by dotrzeć do Warszawy i ruszyć na trekking w najpiękniejsze góry świata - Dolomity.
Pierwsze spotkanie w Poznaniu na Ławicy ok. 5 rano, a następne już oficjalne w Warszawie o 7:30. W doskonałych nastrojach lecimy do Wenecji. Tam spotyka się grupa warszawska i poznańska i razem z naszym kierowcą Diego ruszamy na degustację do uroczej rodzinnej winnicy A mi manera. Poznajmy przedstawicieli kolejnego pokolenia, którzy prowadzą ten rodzinny biznes.
Carlo pokazuje nam serce winnicy i opowiada o kolejnych winach, z których jest bardzo dumny. W tym czasie jego starszy brat gotuje dla nas makaron z owocami morza. Delektujemy się, rozmawiamy i śmiejemy, a w tle śpiewa nam Frank Sinatra My way! Tutaj właśnie tak robi się wino! Po swojemu!
Czas płynie nieubłaganie, jeszcze szybkie espresso i ruszamy dalej, tym razem już prosto do Cortiny! Obawiamy się deszczu a tymczasem wita nas bardzo przyjemna pogoda, która zachęca jeszcze do spaceru po atrakcyjnym centrum. Na koniec wpadamy jeszcze na pizzę. Niektóre z nas skuszą się jeszcze na pierwsze włoskie lody.
Dzień dobiega końca. Już wszystko nam mówi, że czas na sen. Jutro ruszamy na pierwszy trekking do schroniska Croda da Lago .
