Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzisiaj od rana mocniej wieje, ale tylko przyjemniej dla nas, natomiast nie skorzystamy już ze sportów wodnych, bo wiatr jest zbyt duży. Ale nam to nic nie przeszkadza i plażujemy sobie, korzystając z uroków tej dzisiaj absolutnie pustej plaży na wyłączność.
Rezygnujemy z obiadu i ruszamy w dalszą drogę, dzisiaj kolejny długi przejazd do Cayo Santa Maria.
Mamy jednak plan, by w Maron, małej miejscowości nieopodal naszej plaży, znaleźć miłego Kubańczyka, i zjeść z nim lunch. Spotkanie dochodzi do skutku, jest przesympatycznie, Gilmo zabiera nas do świetnej knajpki z meksykańskim jedzeniem, a potem także do domu gdzie mieszka Jego Mama.
Takie spotkania i rozmowy są wielką wartością każdego naszego wyjazdu.
Do Santa Maria docieramy akurat przed zachodem słońca. Kwaterujemy się w dwóch pokojach przy plaży i idziemy na zwiedzanie obiektu. To kolejny resort na naszej trasie, ma wiele restauracji, piękną plażę i kilka basenów. Będzie co robić jutro.
