Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Pakistan 7-24.08.2024

Lahore


07-08-2024

Nareszcie Pakistan

Do naszego hotelu dotarliśmy grubo po północy, ale wspólnie stwierdziliśmy, że PIA, czyli Pakistan International Airlines to wbrew temu, co o nich słyszeliśmy, bardzo przyzwoite linie lotnicze, które serwują pyszne jedzenie.

Wymęczeni dwoma lotami i południowym zwiedzaniem Dubaju padamy na łóżka.

Gorący poranek

Rano Lahore wita nas zabójczą temperaturą i niesamowitą wilgotnością. Każde przywiezione z Polski letnie ubranie jest na te warunki za grube, a musimy pamiętać o długich nogawkach i długich rękawach. 

Delhi Gate

Naszym pierwszym przystankiem jest stare miasto Lahore, otoczone murami z bramą Delhi Gate, która prowadzi prosto w labirynt ciasnych, wąskich uliczek, pełnych straganów, motorków i splątanych kabli nad naszymi głowami.

Odwiedzamy pierwszy meczet - Wazir Khan, a następnie mauzoleum sufickiego świętego Data Darbar. Żeby wejść do mauzoleum musimy się rozdzielić - osobne wejście jest dla panów, osobne dla pań. Dzięki temu podziałowi - my kobiety mamy dostęp do czegoś, co w Pakistanie spotyka się niezwykle rzadko - do kobiet.

Kobiety w Pakistanie

Podczas całej naszej późniejszej podróży na północ aż do doliny Hunzy praktycznie nie widzimy kobiet. Wszystkie mijane wioski i miasteczka pełne są mężczyzn - to oni prowadzą sklepy, to oni gotują w przydrożnych knajpkach, to oni spacerują razem lub osobno. Kobiet nie ma. Nigdzie. W ogóle. Jakby nie istniały, jakby społeczeństwo Pakistanu stanowili tylko mężczyźni…

Wstęp do Data Darbar bramą dla kobiet to jakby zajrzeć do innego świata. Dziesiątki, setki kolorowo ubranych kobiet, które siedzą w grupach lub osobno, śpią na białych, marmurowych podłogach mauzoleum, jedzą, modlą się. Wszystkie uśmiechnięte i bardzo nas ciekawe. Ściskaniom dłoni, pozdrowieniom i wspólnym zdjęciom nie było końca.

Wagah 

Ale my musimy ruszać dalej, w kierunku Wagah - słynnego przejścia granicznego pomiędzy Pakistanem a Indiami.

Codziennie około godziny 18.00 odbywa się tu ceremonia zdjęcia flag z masztów po obu stronach oraz symboliczne zamknięcie bramy granicznej na noc. Zamknięcie granicy w Wagah to show, fiesta i piknik rodzinny w jednym, które gromadzi na trybunach po obu stronach granicy tłumy ludzi. Wojskowi po jednej i drugiej stronie starają się zaprezentować umundurowanie, broń, lepszą musztrę. Stroją groźne miny i potrząsają bronią ku uciesze skandujących tłumów.

Ogłuszeni dwugodzinnym rykiem z głośników i cali mokrzy wracamy do Lahore na kolację w pięknym miejscu z widokiem na Meczet Badshahi.

 


Następny dzień


Pojechali i napisali: