Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Pakistan 7-24.08.2024

Trekking do Nanga Parbat base camp


12-08-2024

Ruszamy po śniadaniu

Przed nami wiele godzin marszu. Pierwszy odcinek trekkingu jest stosunkowo łatwy - dość płaski i zacieniony.

Dochodzimy do Beyal Camp, malowniczej wioski i tu zatrzymujemy się na łyka wody. Kolejny przystanek to tzw. Japanese View Point, położony już zdecydowanie wyżej, z pięknymi widokami na lodowiec i okoliczne góry. Ruszamy dalej.

Zmienia się krajobraz, coraz więcej suchych skał, trzeba się mocno piąć w górę, stopy się osuwają, jest bardzo gorąco. Choć długi, ten etap chyba i tak jest łatwiejszy niż wczorajsze podejście do Fairy Meadows.

W końcu jest!

Zielona, płaska łąka, gdzie ekspedycje, chcące zdobyć górę od tej strony, rozkładają swoje namioty. Dziś jest pusto, sierpień to nie jest czas na tę górę. Jesteśmy sami, łąka pełna jest fioletowych kwiatów przypominających nasze wrzosy, a nad tym wszystkim pyszni się wspaniała, piękna Nanga Parbat!

Dziś niebo znów bezchmurne!

Po dobrej godzinie odpoczynku, kiedy to leżymy i posilamy się na wpół roztopioną czekoladą, zaczynamy odwrót.

W Beyal Camp czeka na nas lunch więc kolejny odcinek, już do naszego hotelu schodzimy porządnie posileni.

Łącznie trekking zajął nam 7 godzin (nie wliczając w to przerwy na lunch) i pokonaliśmy ponad 16 km!

Kolacja pożegnalna

A wieczorem, już w naszym hotelu czeka na nas wystawna, pożegnalna kolacja. Obsługa hotelu podaje upieczoną w całości kozę! I nawet jeśli nie wszyscy z nas są entuzjastycznie nastawieni do takiej kolacji, bardzo doceniamy gest naszych pakistańskich gospodarzy!


Następny dzień


Pojechali i napisali: