Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Szykuje się piękny dzień. To dobrze - czekają nas dzisiaj same atrakcje na łonie przyrody.
Pierwszy przystanek - port w Walvis Bay. Nie zdążamy wypłynąć naszym katamaranem, jak dołączają do nas zaprzyjaźnione pelikany i uchatki. Możemy je głaskać i robić sobie z nimi zdjęcia. Wesołym okrzykom nie ma końca! Za jednymi chodzi pelikan, licząc na rybkę, inni przytulają się do uchatki, która nagle siada nam na kolanach. Piski i salwy śmiechu trwają nieprzerwanie. Kiedy rybki się kończą, nasi nowi przyjaciele postanawiają wrócić na łono natury.
My płyniemy dalej - obserwujemy plantacje ostryg, kolonię uchatek, a potem wyruszamy polować na wieloryby. Udaje się! Wypatrzyliśmy jednego. W drodze powrotnej delektujemy się winem, ostrygami i innymi przysmakami.
Po zejściu na ląd robimy szybkie zakupy oraz zdjęcia z paniami z plemion Himba i Herero.
Pora jednak ruszać na kolejną atrakcję - Sandwich Harbour i Pustynia Namib w autach 4x4. Zatrzymujemy się na szybkie zdjęcia flamingów oraz fabryki soli, po czym suniemy pośród oceanu i niekończącego się morza piasku. Magia! Nasi kierowcy suną przez pustynię, jakby była ich drugim domem. Wiedzą gdzie skręcić, jak podjechać i ZJECHAĆ z górki, żeby nic nam się nie stało. Czujemy się jak na rollercoasterze, szczególnie kiedy patrzymy przez przednią szybę zjeżdżając prawie pionowo w dół.
Na koniec, również tutaj czeka na nas poczęstunek z winem w otoczeniu pięknych wydm, niebieskiego oceanu i wspaniałych ludzi. Lunch nietypowy - prawdziwe Namibian way, czyli zamiast stolika mamy... maskę samochodu. Jesteśmy zachwyceni!
Nagle znikąd zrywa się bardzo silny wiatr. Momentalnie pasek tnie nam nogi, wchodzi w każdą szczelinę. Do tego przychodzi mgła. My jednak jesteśmy już w drodze do Swakopmund.
Możemy czuć się szczęściarzami - podczas rejsu i jazdy przez Sandwich Harbour, trafiliśmy na idealną pogodę.
