Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
2025 to Rok Jubileuszowy. W czterech bazylikach papieskich otwarte zostały drzwi święte, a my dziś rano mamy w planach przejście przez jedne z nich. Metrem kierujemy się do Bazyliki św. Pawła za Murami. To właśnie tutaj, zgodnie z tradycją, pochowany został św. Paweł, a nad jego grobem wzniesiono okazałą świątynię.
Wkraczamy na dziedziniec otoczony kolumnadą i już stąd podziwiamy piękne mozaiki zdobiące fasadę. Przechodzimy przez drzwi święte – otwierane tylko raz na 25 lat – i wchodzimy do wnętrza bazyliki. Jej monumentalna przestrzeń robi na nas ogromne wrażenie. Zachwycamy się mozaikami, odnajdujemy medalion z wizerunkiem papieża Franciszka, a potem zatrzymujemy się przy cyborium nad grobem św. Pawła. To jedno z tych miejsc w Rzymie, które naprawdę warto odwiedzić.
Przedpołudnie postanawiamy spędzić poza ścisłym centrum miasta. Idziemy wzdłuż Circus Maximus w stronę słynnych Ust Prawdy. Każdy z nas poddaje się testowi na tym starożytnym "wykrywaczu kłamstw", a potem wspólnie wspinamy się na jedno z siedmiu rzymskich wzgórz – Awentyn. Stąd można podziwiać wspaniały widok na miasto, zarówno z Ogrodu Pomarańczy, jak i przez tajemniczą dziurkę od klucza.
Nasze nogi domagają się odpoczynku, a żołądki – jedzenia. Na szczęście w pobliżu znajduje się jedna z zaprzyjaźnionych restauracji. Degustujemy tu wyśmienity ocet balsamiczny, na stołach pojawia się wybór doskonałych przystawek oraz risotto – zarówno w wersji klasycznej, jak i z autorskim twistem. Najważniejsze, że wszystko przygotowane jest z lokalnych, włoskich produktów – po prostu przepyszne!
Czas na premierę na naszym rzymskim szlaku. Na specjalne życzenie jednej z uczestniczek wyjazdu kupiliśmy bilety do Domus Aurea – Złotego Domu Nerona. To obszar, gdzie wciąż trwają wykopaliska archeologiczne, ale w weekendy, z przewodnikiem, można zejść pod ziemię i zobaczyć to, co pozostało z monumentalnego pałacu cesarza. Kulminacją wizyty jest seans multimedialny z wykorzystaniem okularów VR – dzięki niemu możemy zobaczyć i niemal namacalnie doświadczyć, jak mogły wyglądać pałacowe wnętrza 2000 lat temu.
Na zakończenie dnia, spacerując wzdłuż Forów Cesarskich i mijając Pomnik Ojczyzny, zmierzamy w stronę Campo de' Fiori, gdzie czeka na nas kolacja przy zarezerwowanym stoliku. Choć zmęczeni, cieszymy się swoim towarzystwem – śmiech niesie się po salach restauracji. Za nami kolejny intensywny, ale wspaniały dzień w Rzymie.
