Uzbekistan bez pilota
Asia od dawna przymierzała się do Uzbekistanu. Najpierw miał to być wyjazd rodzina plus znajomi. Ostatecznie została na liście wyjeżdżających tylko rodzina. Bez obaw przygotowałam program skrojony do potrzeb rodzinki, na miejscu sprawdzony kontrahent miał zadbać o przebieg całej wyprawy.
Trasa obejmowała Dolinę Fergany, Taszkent, Samarkandę, Bucharę i Chiwę.
Program skrojony na miarę
Poza standardowym planem i pomysłem na zwiedzanie zaopatrzyłam rodzinę w listę polecanych miejsc do zjedzenia obiadu lub kolacji.
Poza tym wszystko szło jak po sznurku, dopracowana trasa, zgrani opiekunowie i udało się zrealizować wszystkie punkty programu. Czekam jeszcze na wrażenia powyjazdowe.