Osiemnastka w Nowym Jorku
Od samego początku projekt ten miał w sobie wiele emocji. Zaczęło się niewinnie od pytania, czy moglibyśmy pomóc zrealizować marzenie córki o wyjeździe do Nowego Jorku. A kiedy dowiedzieliśmy się, że jest ku temu specjalna okazja, bo osiemnaste urodziny, tym chętniej zabraliśmy się do pracy.
Powstał program zbudowany wokół czterech nocy w sercu Nowego Jorku. Rezerwowaliśmy lot oraz bilety do atrakcji, a przede wszystkim hotel bardzo wcześnie by wyjazd był atrakcyjny, ale i rozsądny cenowo.
Im bliżej wyjazdu, tym więcej nerwów: czy sobie poradzą? Czy nie zginą w wielkim mieście? Czy zrozumieją wszystko, co trzeba? Okazało się, że poradzili sobie nadzwyczaj dobrze.
Pobyt był spełnieniem marzenia osiemnastolatki, ale Rodzice towarzyszący swojej najstarszej Córce bawili się również dobrze.
Sto lat!