Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Jeszcze na pierwszym roku studiów bałam się spać pod namiotem w Chorwacji. Na drugim pojechałam na studia do Słowenii… Na trzecim (ku rozpaczy rodziców) wybrałam się sama w 3-miesięczną włóczęgę po Indiach i wróciłam z myślą, że odkrywanie świata zamienię w sposób na życie.
Potem już wsiąkłam w podróże na dobre - chciałam więcej, dalej, dłużej, intensywniej. I tak zostałam pełnoetatowym pilotem zabierającym grupy w najciekawsze zakątki świata. Nie istnieje chyba miejsce, które by mi się nie podobało, ale najchętniej wracam do Azji i na Bałkany.
Uwielbiam zwiedzać powoli, z nastawieniem na obserwację życia lokalsów i choć znam kilka języków, największą frajdę sprawiają mi rozmowy, w których „ręce od gadania bolą”, bo wspólnego języka teoretycznie nam brak. Według mojej teorii wystarczy dużo uśmiechu, okazanie zainteresowania, odrobina pokory i doza cierpliwości, a każde drzwi stają otworem niezależnie od szerokości geograficznej.
W 2020 roku – jak cały świat – również i ja przystopowałam i obecnie jeśli nie pilotuję, to jestem poważnym bankowym korpoludkiem, który (chyba) na dobre zadomowił się we Wrocławiu. Po godzinach tworzę makramy, praktykuję jogę i od czasu do czasu przerzucam ciężary na siłowni. Poznacie mnie po głośnym śmiechu, kolorowych butach i nuceniu piosenek z czasów młodości moich rodziców.
Wymarzona podróż? – podróż w czasie – być nastolatką i szaleć na koncercie Elvisa Presleya
