Lecimy do Kenii z Warszawy
Spotykamy się wszyscy na lotnisku w Warszawie o 15.00.
Kameralna z nas grupa – 5 osób razem z pilotką, 4 kobiety i jeden mężczyzna.
Pytany, czy to nie przeszkadza, odpowiada, że absolutnie nie i że już zdarzyło mu się podróżować z samymi kobietami i było wspaniale.
Jesteśmy przekonani, że tak będzie i tym razem.
Od razu przypadamy sobie...