Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Gruzja 21-28.09.2023

Trzy królestwa przyrody w jeden dzień


22-09-2023

Okolice Kutaisi

Po zjedzeniu tradycyjnego gruzińskiego śniadania, na którym nie może zabraknąć słonych serów i kiszonek, udaliśmy się naszym busem w okolice Kutaisi, żeby podziwiać tutejsze przyrodnicze atrakcje.

Martvili Kanion

Na początek był Martvili Kanion. Tutaj wsiadamy w pontony, zakładamy kamizelki i rozpoczynam niespieszny spływ rzeką Abasha (tutaj zamienia się ona raczej w strumień)  w przecudnym kanionie. Jest przyjemnie chłodno, ale słońce świeci i odbija się w przezroczystej intensywnie turkusowej  wodzie, której kolor pięknie współgra z rosnącą w kanionie bujną roślinnością. Wokół nas po obu stronach kanionu malowniczo wyrzeźbione przez rzekę skały, które czasami wręcz znajdują się bezpośrednio nad naszymi głowami. Na zboczach szemrają kaskadowe wodospady. Mech, powyginane drzewa i zwisające pnącza sprawiają, że czujemy się trochę jak w dżungli… Podobno książęca rodzina Dadiani, która rządziła Gruzją do 1867 roku, uwielbiała zażywać tu kąpieli.

Kanion Okatse

Następnie udajemy się do kanionu Okatse. Tutaj możemy spojrzeć w dół, spacerując kilka km po ażurowej stalowej konstrukcji zawieszonej kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Otacza nas cisza i majestatyczna przyroda, przepiękne widoki na zbocza gór porośnięte lasem i dużo przestrzeni.

Jaskinia Prometeusza

Potem z wysokości przenosimy się do królestwa podziemi – Jaskini Prometeusza. Kompleks jaskiń został odkryty w 1984 roku za sprawą naukowców z Uniwersytetu w Tbilisi, którzy na polecenie władz szukali miejsc, gdzie można by utworzyć schrony przeciwatomowe i obiekty o charakterze militarnym. Spacer po jaskinie obejmuje około 1,5 km – panuje tam stała temperatura – 14 stopni – idealna do leżakowania wina. W jaskini zachwycamy się imponujące formy naciekowe, które od stuleci pęcznieją pod wpływem wody o centymetr na każde 100 lat! Są one podświetlone różnokolorowym światłem – róże, zielenie, czerwienie, fiolety i błękity. Każdy zobaczy w nich coś innego: krasnoludy, zamki, grzyby, różne stworzenia, fallusy… Zwiedzaniu towarzyszy klasyczna muzyka gruzińska, włączana w niektórych salach. Na uwagę zasługuje Sala Miłości, w której znajduje się naciek przypominający parę i podświetlony na czerwono. Tu można nawet wziąć ślub cywilny… Na koniec zakładamy kaski, wskakujemy do łódki i wypływamy podziemnym przesmykiem na światło dzienne.

Supra

Taniec i śpiew to nieodłączne elementy uczty w gruzińskim wydaniu, która nazywa się suprą. Po wielu atrakcjach przyrodniczych spędziliśmy cudowny wieczór, słuchając tradycyjnych pieśni gruzińskich z różnych regionów tego kraju takich jak Adżaria, Mergelia czy Kachetia. Gruzja to kraj mały, ale bardzo zróżnicowany — w odległości 50 km można spotkać ludzi mówiących już innym językiem! Niektóre gruzińskie pieśni są bardzo melancholijne, inne jakby zagrzewały do walki, są też utwory porywające do tańca…


Następny dzień


Pojechali i napisali: