Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Sokotra 20-27.10.2023

Pierwsza noc w obozie


20-10-2023

Lunch w Hadibu 

W Hadibu – stolicy Sokotry dzisiaj piękne słońce, po wczorajszej ulewie nie ma nawet śladu.

Na ulicach mały ruch. Piątek to tutaj dzień wolny. Muezin zwołuje wszystkich na modły piątkowe w meczecie, a ja szykuję się na przywitanie grupy, która za chwilę wyląduje na lotnisku.

Przez trzy dni na wyspie odkryłam kilka ciekawych miejsc, jedno z nich wykorzystam od razu na wstępie i zabieram tam grupę. To będzie chrzest bojowy. Tutejsza restauracja, mam mocne podejrzenia, że jedyna w mieście, do tego przez trzy dni doszłam do pozycji numer 9 na liście menu, serwuje wyborną rybę, wspaniałe dania z ryżem i cudny wielki chleb z czarnuszką w formie placka.

Teraz jedziemy tam na wspólny lunch. I jakby tego było mało, od razu zasiadamy do jedzenia bez sztućców.

Będziemy jeść rękoma

Trochę budzi to emocji, bo nie możemy wykorzystywać lewej ręki, tylko prawa jest czysta, poza tym jak bez wprawy jeść ryż ręką? Ale jak się okazuje, zarówno jedzenie ryby z ośćmi jak i ryżu nie jest takie straszne.

Posileni, głodni nowych wrażeń, opici sokiem z mango lub guawy jedziemy do naszego pierwszego obozowiska. Tu kolejny chrzest bojowy. Uczymy się, jak wygląda rozruch na takim campie. Chłopaki rozkładają nam namioty, my w tym czasie idziemy na spacer po plaży.

Obowiązkowo ognisko. Jest cudnie i bardzo obozowo.  

Pierwsza noc w obozie

Trochę wieje, ale cieszy nas nawet ta przyjemna bryza.

Przed pójściem spać dostajemy po miseczce wody do kąpieli. Cieszy nas to jak małe dzieci.

Długo mościmy się w namiotach, nie jest późno, ale bardzo ciemno, nie jest cicho, bo fale walą o brzeg jak szalone, do tego śpimy namiot w namiot.


Następny dzień


Pojechali i napisali: