Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Etiopia 13.02-1.03.2024

Gondar - Camelot Afryki


21-02-2024

Całkiem inna północ

W godzinach porannych żegnamy się z Bahar Dar. Wyruszamy na północ w kierunku dawnej stolicy Etiopii: Gondar. Pomimo że pomiędzy miejscowościami jest jedynie około 180 km, krajobraz zmienia się diametralnie.

Początkowo zostawiamy za sobą równinę, na której znajduje się jezioro Tana. Z czasem wjeżdżamy w teren słynnej równiny Fogar, która obfituje bogactwem urodzajnych pół. Tu jesteśmy w stanie podpatrzeć życie Etiopczyków skupionych na pracy na roli. Z upraw dominuje ryż, cebula, słonecznik. Przemierzając każdy kilometr, wjeżdzamy coraz wyżej.

Naszym celem na dzień dzisiejszy jest dotarcie na wysokości 2300 metrów nad poziomem morza. Z urodzajnej równiny wjeżdżamy w piękne formacje skalne. Krajobraz zmienia się z kilometra na kilometr. Kolejne wioski, kolejne pola, kolejne wzgorza. Trasa jest naprawdę ciekawa. 

Gondar 

Po dojedzie do Gondar - dawnej stolicy Etiopii poczynając od XVII wieku - udajemy się najpierw na lunch. Restauracja Four Sisters napełnia nasze brzuszki etiopskim jedzeniem, jak i mamy okazję popróbować lokalnego etiopskiego trunku, jakim jest "tedz". Jest to alkohol na bazie miodu, ale nie należy do słodkich. Pity jest w specjalnych kafkach zwanych "brile", a w wielu miejscach w Etiopii funkcjonują specjalne bary, które specjalizują się właśnie w tym trunku. Dodatkowo poznajemy lokalną muzykę i delektujemy się wspólnym czasem, który upływa nam na miłej rozmowie. 

Dzielnica Królewska

Następnie rozpoczynamy zwiedzanie dawnej stolicy. Pierwsze kroki kierujemy do słynnej Dzielnicy Królewskiej, gdzie zwiedzamy kolejne zamki cesarzy okresu gonderskiego. Najsłynniejszym z nich był cesarz Fasiledes i to jego zamek uchodzi za najpiekniejszy. Wydaje się, że przenieśliśmy się w czasie. Jest to bowiem nietypowa architektura, jak na kraj afrykanski. Stąd nasze zaskoczenie i ciekawość zwiedzania. Przemierzamy kolejne zamki- cesarza Ijasu, zabudowania Bakafy, czy Dawita III. Zwiedzanie kompleksu Dzielnicy Królewskiej kończyny na zamku Królowej Mentewab. 

Następnie krótka przerwa na lokalnym markecie, gdzie stajemy się posiadaczy kolejnych pamiątek. 

Nie zwalniamy. Kolejne kroki kierujemy tym razem do kościoła Debre Birhan Selassie. Przepiękny kościół, który odróżnia się zarówno architekturą (jego kształt jest prostokątny), jak i zawiera niesamowite malowidła z XVIII wieku. Na szczególną uwagę zasługuje niesamowity sufit, na którym namalowano 80 cherubinów spoglądających na nas ze wszystkich kierunków. Ściany klasztoru opiewają w wiele innych ciekawych malowideł, których tajniki poznajemy podczas zwiedzania. 

Łaźnie Fasilidesa

Ostatnim punktem programu są słynne łaźnie Fasilidesa. Miejsce przeurokliwe ze względu na obecność pięknych drzew z gatunku banian, jak i samego kompleksu łaźni. Jest to pałac, który za czasów Fasilidesa używany był jako jego letnia rezydencja, a w czasach obecnych jest miejscem jednej z najciekawszych i najpiękniejszych ceremoni Etiopii - święta Timkat. Święto to upamiętnia chrzest Jezusa Chrystusa w Jordanie i podczas styczniowych obchodów, wyznawcy Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego właśnie w tym zbiorniku dokonują rytualnych bierzmowań. 

Po tak ciekawym zwiedzaniu udajemy się do hotelu, który zlokalizowany jest na pobliskim wzgórzu. Widok z hotelu zapiera dech w piersiach. 

Wieczór kończymy kolacją i ciekawymi rozmowami w grupie.  


Następny dzień


Pojechali i napisali: