Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wszyscy bardzo podekscytowani. Długi ogonek oczekujących na odprawę. My najpierw poznajemy się w grupie i jako jedni z ostatnich dołączamy do kolejki. Powoli, ale w dobrym tempie kolejka maleje, a kolejne osoby są już odprawione na lot. W powietrzu wyczuwalna ekscytacja. Nie możemy się już doczekać kiedy wylądujemy na miejscu.
Zaledwie dwugodzinny lot i kapitan zapowiada podejście do lądowania. Cały samolot wylewa się na płytę lotniska. My dobrze wiemy, że trzeba się pospieszyć, by nie utknąć w długiej kolejce wizowania. Ewa, Iza i Leszek siedzieli w trzecim rzędzie i wyszli jako jedni z pierwszych, teraz udaje mi się dokooptować resztę grupy na czoło kolejki. Idzie nam bardzo sprawnie — test pierwszy na zżycie grupy bardzo pozytywny. Odbieramy bagaże, powoli nasze walizki wyjeżdżają na prowizorycznej taśmie.
Po drugiej stronie czeka na nas już lokalny kontrahent, który wyłapuje kolejne osoby i powoli ruszamy do naszych samochodów. Dzielimy się pomiędzy autami, poznajemy naszych kierowców. Dla mnie tylko jeden jest nowy, pozostali to już dobrze mi znana i bardzo zgrana ekipa. Łamiemy ogólnie panujące na wyspie zasady niewitania się wylewnie. Każdy z kierowców mocno tuli mnie na powitanie. To już moja czwarta wizyta na wyspie.
Od razu ruszamy w drogę. Nigdy nie było dwóch identycznych tras na wyspie, i tym razem zdecydowaliśmy wspólnie z Rafatem, że zrobimy coś inaczej. Na dwa pierwsze noclegi jedziemy na wschodni kraniec wyspy. Drugie co do wielkości miasto na wyspie będzie naszym domem przez najbliższe dwa dni. Od razu po przyjeździe oswajamy okolicę, Leszek wybiera się na spacer po lagunie, dziewczyny ciekawe są warunków w toalecie i pod prysznicem. Słyszę pokątnie, że nie jest tak źle jak sobie wyobrażali. Super wiadomość.
Z kuchni dobiega już brękot garnków i zapach gorącego lunchu. Zasiadamy z ciekawością do stołu i wyczekujemy pierwszego dania. Ryż z przyprawami i pyszna ryba smakują wybornie, nie było się czego bać. Odkrywamy, że jesteśmy grupą wielbicieli chałwy, to bardzo dobra wiadomość, bo jest co jeść na deser.
Namioty jeszcze nie są rozłożone, bo jest zbyt gorąco, ale my byliśmy przygotowani na nadchodzące atrakcje i szybciutko przebieramy się w stroje kąpielowe, narzucamy coś dłuższego na siebie i jedziemy na punkt widokowy, skąd rozpościera się cudny widok na Lagunę Detwah. Nie możemy oderwać oczu od widoku i od kolorów wody. Szalejemy fotograficznie, nie mogąc nacieszyć się widokami. Szybko zmieniamy buty na sandały i klapki, zwalniamy naszych chłopaków i idziemy na plażę jak z bajki.
Brakuje nam słów, by opisać piękno tego miejsca. Mam wśród nas wybornych podróżników, którzy widzieli już cały świat, ale to miejsce robi niesamowite wrażenie na nas wszystkich. Część z nas kąpie się na plaży, część z nas spaceruje.
Wracamy pieszo do obozowiska na deser, obowiązkowe pączki i herbata/kawa. Wielu z nas przyjmuje lokalne zwyczaje i pije halib, czyli bawarkę na słodko. Namioty rozstawione. Teraz największe wyzwanie jak przenieść się na jedną noc do namiotu. Niektórzy z nas mają więcej wprawy i przepakowują się tylko w małą torebkę. Innym przychodzi to trochę trudniej i z dwóch walizek robi się teraz pięć toreb. Mamy czas, żeby nabrać wprawy.
Już kilkanaście minut po 17 niebo przebarwia się i słońce obniża się coraz bardziej by wreszcie schować się za górami. Jednak ku naszej uciesze po kilkunastu minutach wstaje księżyc. Takiego widowiska wielu z nas jeszcze nie widziało. Jest piękny, okrągły i bardzo jasny, pełnia. Nici z czarnej nocy. Nie musimy nawet używać latarek. Jest aż za jasno.
My na macie w obozowisku przy ognisku wymieniamy się wrażeniami pierwszego dnia. Rozpalamy sziszę, mniej znana tutaj na Sokotrze robi furorę w obozowisku, przywiozłam ją z Egiptu ku uciesze moich lokalnych chłopaków.
Wreszcie rozchodzimy się do namiotów. Jutro bardzo wczesna pobudka. Nie chcę straszyć, ale na Sokotrze każdy dzień będzie zaczynać się bardzo wcześnie.
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"