Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Rozpoczynamy dzień pysznym śniadaniem. Kosztujemy lokalnej potrawy- jaką jest indzera, jak i to z czego słynie Etiopia najbardziej - przepysznej kawy.
Gotowi do wyjścia wskakujemy do busika i podjeżdżamy na przystań w Bahar Dar. Stąd rozpoczynamy rejs po jeziorze Tana. Początkowe perturbacje z silnikiem w łódce pozwalają nam na eksplorowanie okolic przystani, co staje się dodatkową atrakcją.
Wsiadamy na łódkę i rozpoczynamy przygodę z największym jeziorem w Etiopii. Zbiornik ma ponad 3600 km2 i jest skarbem, z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na to, że daje początek Nilowi Blekitnemu, a po drugie, że jest siedzibą ponad 20 klasztorów Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
Zwiedzanie rozpoczynamy od kościoła Narga Selassie, uchodzącego za najpiękniejszy ze względu na bogactwo malowideł na ścianach. Aby jednak do niego dotrzeć, musimy przepłynąć około 4 h na słynną wyspę Dek. Czas na łodzi wykorzystujemy jednak na podziwianie piękna jeziora, jak i pojawiające się ptaki - pelikany, kormorany, kaczki egipskie.
Około południa docieramy na miejsce. Tu wita nas ochrona klasztoru (klasztory bardzo często posiadają wielkie skarby w swoich wnętrzach). Przez następną godzinkę podziwiamy piękno XVII/XVIII-wiecznych malowideł i zdobywamy widzę na temat symboliki i znaczenia poszczególnych dzieł.
Nasyceni wiedzą powracamy do łodzi i wyruszamy do kolejnego klasztoru Azuwa Selassie. Kolejna porcja wiedzy napełnia nasz umysł, a ilość malowideł wypełnia nasze serca. Następnie wsiadamy na łódkę i płyniemy do tej część jeziora Tana, z którego wypływa słynny Nil Błękitny. Jest to bardzo ważna rzeka w historii północnej części Afryki, bo zasila w ponad 80 procentach Nil Biały. Z połączenia tych dwóch rzek powstaje słynny Nil, który wpływa do Morza Śródziemnego.
Delektujemy się zachodem słońca i mając szczęście, podpływamy do trzech hipopotamów, które skrywają się w wodach źródeł Nilu. Wraz z zachodzącym słońcem dopływamy do przystani. Na wieczór zjadamy pyszną kolację i udajemy się na zasłużony odpoczynek.
